
Inter Mediolan zremisował na wyjeździe 1:1 z Palermo. Bramkę dla Nerazzurrich strzelił Kovacic, natomiast dla gospodarzy trafił Vazquez.
Mecz rozpoczął się od akcji Interu po której faulowany był Danilo D’Ambrosio. Z rzutu wolnego podawał Guarin do Medela. Jednak jego strzał z krawędzi pola karnego nie był dokładny i piłka przeleciała wysoko ponad poprzeczką. Kolejna akcja to już sytuacja bramkowa. Nemanja Vidic za długo bawił się piłką we własnym polu karnym i Franco Vazquez odebrał mu ją i umieścił w siatce. Duża winę przy straconej bramce ponosi również bramkarz Interu, Samir Handanovic. Bramka pada już w 3. minucie spotkania. Przez następne wiele minut trwał głównie walka w środku pola. Gospodarze opierają się głównie na tworzeniu okazji poprzez szybkie kontrataki, natomiast Inter stara się utrzymywać się przy piłce wymieniając dużo podań. Dopiero w 32. minucie Fredy Guarin zdecydował się na oddanie strzału z dystansu, ale niestety o włos minął prawy słupek. Następnie w 33. i 36. Minucie sędzia upomniał żółtymi kartkami kolejno Juana i Medela. Aż wreszcie następuje 42. minuta. Mateo Kovacic dostaje piłkę na krawędzi pola karnego i strzela z pierwszej bez wahania. Doskonale wybrał kierunek, piłka wpada prosto w prawy dolny róg bramki. W 45. Minucie doszło do pierwszej poważnej kontrowersji w tym meczu. Sędzia nie zaliczył gola Nemanji Vidicia, można mieć wątpliwości czy miał tym razem racje. Tak w skrócie wyglądała ta pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Interu.
Pierwsze 5 minut drugiej połowy był znacznie spokojniejszy, obie drużyny szanowały piłkę i spokojnie wyprowadzały akcje pozycyjne. W 50. minucie Interowi został przyznany rzut wolny po faulu Franco Vazqueza. Fredy Guarin dobrze wykonuje rzut wolny i piłka dochodzi do Mauro Icardiego który umieszcza ją w siatce, jednak sędzia doszukuje się wyimaginowanego spalonego i nie zalicza bramki. Następne minuty nie przyniosły zbyt wielu ciekawych sytuacji. Po gospodarz widać było już pewne zmęczenie, czego skutkiem była słabsza gra pressingiem. Od 70. Minut znowu zaczęło się coś dziać. Najpierw Franco otrzymuje fantastyczne podanie i strzela z małej odległości, ale trafia w poprzeczkę. W tej samej akcji stanął przed możliwością dobitki ale posyła piłkę kilka centymetrów obok lewego słupka. W następnych minutach było jeszcze kilka strzałów z obu stron, ale jednak to Inter był stroną dominującą. W ostatniej minucie meczu przed okazja do strzelania zwycięskiej bramki stanął Osvaldo. Wyskoczył ponad obrońców i silnym strzałem z głowy skierował piłkę pod poprzeczkę jednak Stefano Sorrentino zatrzymał strzał, a sędzia zakończył spotkanie. Druga połowa wyraźnie rozczarowała i niestety Inter zdobył tylko jeden punkt z jednym z beniaminków Serie A.
Palermo 1:1 Inter
Bramki: 3' Vazquez ; 42' Kovacic
Składy obu drużyn:
Palermo(3-5-2): Sorrentino - Andelkovic, Terzi, Feddal - Morganella, Bolzoni, Rigoni, Barreto, Lazaar - Vazquez, Dybala
Rezerwowi: Ujkani, Vitiello, Pisano, Pereira, Christoffersen, Palmieri Dos Santos, Ngoyi, Chochev, Quaison, Bamba, Daprelà, Belotti
Trener: Giuseppe Iachini
Inter (3-5-2): Handanovic - Ranocchia, Vidic, Juan Jesus - D'Ambrosio, Guarin, Medel, Kovacic, Nagatomo - Osvaldo, Icardi
Rezerwowi: Carrizo, Berni, Jonathan, Andreolli, Palacio, Campagnaro, Kuzmanovic, Obi, Dodò, Mbaye, Krhin, Hernanes, M'Vila
Trener: Walter Mazzarri
Komentarze (46)
Kupa straszna.
Skrzydeł brak, D'Ambrosio ładnie zaczął (ten zwód i faula) i zgasł. Nagatomo nawet nie zaczął.
Kupa.
Pozdr.
Mam dużo wątpliwości czy te dwie nasze nieuznane bramki były strzelone nieprawidłowo.
Nagatomo i Ambrosio no nie są najlepsi, Hernanes nie zagrał pół dobrego meczu w Interze, a Guarin przebłyski jak zawsze, nawet niezły mecz, ale ttak samo jak zawsze musiał się popisać paroma bezmyślnymi zagraniami. Błąd Vidicia masakra, a Ranochia też nie budzi mojego zaufania w obronie... Oby było lepiej!
Sędzia też nie błyszczał, ale to nie usprawiedliwia naszej słabej gry...
Trzeba się w końcu ogarnąć,
Teraz u siebie Atalanta i Cagliari tylko liczy się 6 punktów