
Giampaolo Pazzini nie krył zadowolenia po wtorkowym meczu reprezentacji Włoch ze Słowenią. Nie dość, że napastnik Interu zdobył jedynego gola spotkania, to zagwarantował on Italii udział w Euro 2012:
- Bardzo się cieszę z tego gola, ponieważ rzadko zdarza mi się trafiać do siatki w reprezentacyjnej koszulce. Ta bramka jest tym cenniejsza, że zdobyłem ją we Florencji i dała nam awans do Euro. Prandelli zawsze brał mnie pod uwagę, a ja nie wszczynam żadnych polemik i kiedy trzeba jestem do jego dyspozycji.
- Cassano? Znam go od dłuższego czasu i rozumiemy się bez słów. Z kolei Giuseppe Rossi, mimo że jest niski, to znakomicie sobie radzi w roli środkowego napastnika, strzela przy tym wiele bramek, jest zupełnie innym typem zawodnika niż Antonio. Trzeba również pochwalić Balotellego, który dał dobrą zmianę.
Popularny Pazzo odniósł się także do słów Massimo Morattiego, który przed kilkoma dniami stwierdził, że Włoch zasługuje na miejsce w wyjściowej jedenastce Interu:
- Czy będę podstawowym napastnikiem w klubie? Mam nadzieję! Słowa prezydenta sprawiły mi wielką przyjemność, czuję się dzięki nim ważnym piłkarzem. Znam swoją wartość i ze spokojem będę kontynuował swoją pracę.
Komentarze (17)
W Włoszech, Cassano nie wygryzie bo ma tam autorytet i opaskę kapitańską. Rossi to jeden z czołowych napastników w Europie, ma większa markę i Pazzo będzie sie musiał jeszcze bardziej postarać, ze by z nim wygrać. Nie można zapominać o Mario ale on jest bardziej elastyczny wiec może go wystawić na skrzydle np.<br />
<br />
bardzo szkoda mi Pazziniego bo zawsze udowadnia swoją wartość, ale zostanie chyba na prawdę doceniony jak Milito np. za 3 lata jak będzie miał 30 lat.
Jesli GG zastosuje w miare rotacje skladu to nie bedzie zle - glupio zeby PazzoGol wchodzil ciagle z lawki.
<br />
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=gQIAxsFrJV4">http://www.youtube.com/watch?v=gQIAxsFrJ­V4</a> tutaj jest ta brmka