
Agencja ANSA zaprezentowała dzisiaj fragmenty wywiadu, jakiego Giampaolo Pazzini udzielił stronie UEFA.COM.
"Liga Mistrzów jest bardzo wyrównana, dlatego pomimo porażki w pierwszym meczu, jesteśmy nadal w grze". - powiedział Pazzo. "Do rozegrania jest jeszcze pięć meczów, awans jest możliwy. Nie będzie łatwo, ale musimy do Moskwy pojechać z chęcią zwycięstwa i pokazać agresywność jaka zwykle nas charakteryzuje. W meczu z Trabzonsporem chcieliśmy jak najszybciej zapomnieć o porażce ligowej, ale się nie udało. Stworzyliśmy dużo okazji jednak to nie wystarczyło. Goście strzelili gola po jedynej sytuacji bramkowej". - dodał.
Pazzini nie ma zbyt dużego doświadczenia międzynarodowego:"Przez jeden sezon grałem w Lidze Mistrzów z Fiorentiną, później w play-offach z Sampdorią. Strzeliłem w tym czasie trzy gole więc jestem zadowolony".
Na zakończenie, Włoch wrócił jeszcze do momentu przejścia do Interu:"Byłem bardzo dumny gry pierwszy raz założyłem koszulkę Interu. Przyjście do takiego klubu to cel każego zawodnika. W pierwszym swoim meczu wszedłem na boisko po przerwie i strzeliłem dwa gole. Zakładanie tej koszulki napawa mnie ogromną dumą. Gry tu przychodziłem od razu odczułem presję, ale taką pozytywną. Każdy piłkarz który chce zwyciężać musi ją odczuwać".
Komentarze (7)