
Ivan Perisić rozmawiał z dziennikarzami Inter Channel na temat swojej przyszłości w klubie i wrażeń, jakie ma po spędzeniu w zespole sezonu. Chorwat zapewnił, że nie może obiecać, że wypełni swój kontrakt z ekipą Nerazzurrich, który będzie obowiązywał do 2020 roku.
- Jestem bardzo szczęśliwy we Włoszech i w Interze. Kiedy byłem mały to śledziłem wiele lig i znałem wszystkich fantastycznych piłkarzy, którzy nosili trykot Interu. Włochy są pięknym krajem i naprawdę mi się tutaj podoba. Negocjacje trwały długo, ale zrobiłem wszystko, aby tutaj trafić. To coś niezwykłego, kiedy spotykasz byłych fantastycznych graczy... to jak sen.
- Chcę dać z siebie wszystko dla klubu i mam nadzieję, że Inter powróci na szczyt. Wielu zawodników chciałoby grać dla tak wielkiego klubu jak Inter i to zaszczyt, że może nosić koszulkę Nerazzurrich. Mam pięcioletni kontrakt z klubem, właśnie wypełniłem pierwszy rok, przede mną jeszcze cztery. W futbolu nigdy nic nie wiadomo, ale jeśli ktoś jest zainteresowany to musi rozmawiać z Interem.
- Fani chcą takiego Interu, jaki oglądali w 2010 roku, ale jesteśmy młodym zespołem i dopiero zrobiliśmy kilka kroków naprzód. W tym sezonie wielu nowych zawodników zawitało w szeregi Interu, potrzebujemy czasu. Ważne, aby zespół wygrywał. Jeżeli kiedyś wydarzy się tak, że strzelę jedną lub dwie bramki przez cały sezon, ale zespół wygra Scudetto, to i tak będę szczęśliwy.
- Czy ciężko było się zaadaptować? Na początku oczywiście spędzałem więcej czasu z zawodnikami, którzy mówią w moim języku, ale szybko wpasowałem się do drużyny. To ważne, aby mieć dobre relacje również poza boiskiem.
Komentarze (7)
"to zaszczyt, że może nosić koszulkę Nerazzurrich"
Pozdr.