
Inter pokonał na własnym terenie Atalantę Bergamo 3:1, w pierwszym meczu 35 kolejki Serie A. Wynik spotkania otworzył Trinocchi, wyrównał Diego Milito, następnie swoje pierwsze trafienia w barwach Mistrza Włoch zanotowali Mariga i Chivu.
Inter rozpoczął spotkanie w rezerwowym składzie, mając na uwadze środowy mecz z Barceloną. Początek nie był dobry dla gospodarzy. Już w czwartej minucie na prowadzenie, po kontrataku wyszła Atalanta; Tribbocchi wykorzystał dobre podanie od partnerów, znajdując się przed Julio Cesarem nie pozostawił szans brazylijskiemu goalkeeperowi. Winę za bramkę ponosi formacja defensywna Interu, która wyraźnie zaspała przy ustawianiu pułapki ofsajdowej. To zupełnie wybiło Inter z rytmu. Atalanta zwietrzyłą szansę na zdobycie drugiego gola, jednak swoich szans nie wykorzystali Guarante i Valdes. Z czasem jednak Mediolańczycy zaczęli wyraźniej dochodzić do głosu spychając drużynę gości. Akcje jednak nie kończyły się groźnymi strzałami a piłkarze Interu byli łapani na spalonym. W 22 minucie przed swoją szansą stanął Wesley Sneijder, jednak jego strzał z rzutu wolnego trafił w mur. Przełom nastąpił w minucie 24. Sneijder wykonał szybkie podanie z gębi pola, zaś Diego milito wykorzystał niefortunną interwencję jednego z obrońców Atalanty, znajdując się sam na sam z Consiglią i pokonując go fantastycznym lobem z przedpola karnego. Odmieniło to oblicze spotkania. Atalanta ograniczyła się tylko do obrony, zaś Inter konstruował kolejne ataki. Okazję zdobycie bramki miał Cordoba, jednak w zamieszaniu po rzucie rożnym trafił w jednego z kolegów. Strzału z ostrego kąta, w 33 minucie, spróbował Stankovic, jednak i jego strzał był niecelny. Inter wyszedł na prowadzenie w 35 minucie. Rozgrywający świetny mecz Snejder zagrał do Eto’o, zaś Kameruńczyk podał ze skrzydła do wbiegającego Marigi, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. W końcówce swoich sił spróbowali jeszcze Cordoba, Sneijder i Eto’o.
W przerwie Esteban Cambiasso zmienił Wesleya Sneijdera.
W drugiej połowie nie było niespodzianki, choć rozpoczęła się jak pierwsza i to Atalanta rzuciła się do ataków. Groźne strzały oddali Guarante i Manfredini. Atalanta próbowała też zagrozić Interowi kilkoma dośrodkowaniami, jednak bezbłędny tego dnia Julio Cesar za każdym razem wyjaśniał sytuacje. Z czasem Inter uspokoił grę. Duża w tym zasługa Javiera Zantettiego; kapitan Interu rozegrał kapitalny mecz rozbijając ataki przeciwnika, wprowadzając dużo spokoju w szeregach gospodarzy, ostatecznie odbierając Atalancie ochoty do gry. Mediolańczycy odpowiedzieli próbami Stankovica i Milito. W 70 minucie plac gry opuścił Dejan Stankovic a w jego miejsce wbiegł Thiago Motta. W 78 minucie kibice zgromadzeni na Giuseppe Meazza ponownie wyskoczyli z krzesełek. Christian Chivu otrzymał od Samuela Eto’o piłkę na 25 metrze, po czym potężnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza gości. W 80 minucie zmęczonego Diego Milito zmienił Marco Arnautovic. Młody Austriak wykazał sie wielką ochota do gry, oddając kilka całkiem niezłych strzałów. Znakomitą okazję na zdobycie bramki miał też Sulley Muntari, jednak na posterunku był Consiglia.
Inter pokonał Atalantę Bergamo i przynajmniej do jutra, do godziny 20:45 pozostanie liderem tabeli włoskich rozgrywek piłkarskich. Najbliższy mecz Mistrz Włoch zagra w środę, kiedy to w ramach rewanżowego spotkania półfinału Ligi Mistrzów, zmierzy się na Camp Nou z Barceloną. Katalończycy wygrali dzisiaj z Xerez 3:1.
Inter 3-1 Atalanta (HT: 2-1)
Strzelcy: Tiribocchi 5, Milito 24, Mariga 35, Chivu 78.
Inter: 12 Julio Cesar; 4 Zanetti, 2 Cordoba, 23 Materazzi, 26 Chivu; 17 Mariga, 5 Stankovic (8 Thiago Motta 70), 11 Muntari; 10 Sneijder (19 Cambiasso 46); 22 Milito (89 Arnautovic 80), 9 Eto'o.
Niewykorzystane zmiany: 21 Orlandoni, 6 Lucio, 7 Quaresma, 25 Samuel.
Trener: José Mourinho.
Atalanta: 32 Coppola; 4 Capelli, 77 Bianco, 5 Manfredini, 13 Peluso; 79 Ferreira Pinto (9 Amoruso 57), 22 Padoin, 17 Guarente, 20 Valdes (70 Ceravolo 57); 72 Doni (21 Radovanovic 71), 90 Tiribocchi.
Niewykorzystane zmiany: 91 Rossi, 6 Bellini, 15 De Ascentis, 19 Chevanton.
Trener: Bortolo Mutti.
Sędzia: Daniele Orsato (Schio).
Żółte kartki: Bianco 8, Stankovic 27, Cordoba 47, Manfredini 64, Coppola 64, Materazzi 83.
Widzów: 63,779.
Skrót meczu z komentarzem Scarpiniego
Komentarze (50)
<br />
To może być mój najszczęśliwszy sezon od kiedy jestem kibicem piłki nożnej, a trochę jestem jak każdy z nas <img src="/files/emoticons/12" alt="
MANU walczy o majstra, a INTEREK nie tylko o zwycięstwo w lidze, ale także w pucharze i Lidze Mistrzów <img src="/files/emoticons/12" alt="
3mam kciuki i brawo Sampa przy okazji <img src="/files/emoticons/10" alt="
<br />
Grazie Sampa<img src="/files/emoticons/33" alt="
Teraz tylko Inter musi grać bezbłędnie do końca <img src="/files/emoticons/33" alt="
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
Z goli Sampy cieszyłem się co najmniej tak jak to Inter grałby z Romą... A łzy Mexesa na ławce rezerwowych i mina Ranierego tuż po mecz - bezcenne... <br />
Nie możemy tego prowadzenia już oddać! <img src="/files/emoticons/20" alt="<
Forza Inter! Forza Sampa!
Dawno nie byłem taki zadowolony jak po tym meczu. W dobry chumor mnie jeszcze Jose wprowadził koncertowo zjechał niepokonanych z Barcelony. Tak trzymać. Od razu mówię, że kibicuje Realowi, także powinniście mnie dobrze trzymać, patrząc na to jakie z nami interesy robicie<img src="/files/emoticons/12" alt="