
Sandro Piccinini podczas programu Sky Calcio Club przyznał, że nie rozumie "sławy" potyczki słownej pomiędzy Romelu Lukaku oraz Zlatanem Ibrahimoviciem. Wykluczył także aspekty rasistowskie, o których wspominano przy okazji tego tematu.
- Powiedzmy sobie szczerze, że potyczka Ibra - Lukaku nie była niczym wyjątkowo "kryminalnym" jak to przedstawiają media. Mówi się o maksymalnych karach dyskwalifikacyjnych, ale dlaczego? Każdy kto zna Ibrę i śledził jego historię wie, że nie ma tutaj mowy o żadnym rasizmie. Takie sytuacje się zdarzają od kiedy istnieje futbol.
Komentarze (0)