Niedziela, godzina 18:00, stadion Giuseppe Meazza w Mediolanie. Pierwszy gwizdek arbitra Massy i rozpoczyna się mecz 25. kolejki piłkarskiej Serie A między Interem, a Fiorentiną.
Podopieczni Montelli znajdują się obecnie na 5. miejscu w Serie A, a od Interu dzielą ich 4 punkty. W ostatnich 3 meczach Viola zdobyła 7 punktów, a mierzyła się z Sassuolo, Atalantą i Torino. Bardziej istotne jest jednak to, jak drużyna z Toskanii radzi sobie w Lidze Europy. Ich wielkim sukcesem było wyeliminowanie w tym tygodniu z rozgrywek Tottenhamu, który z całą pewnością był faworytem tego dwumeczu. Rewanżowe spotkanie kosztowało jednak zespół ze Stadio Artemio Franchi utratę dwóch graczy: Fernandez skręcił kostkę, zaś Basanta uszkodził jeden z mięśni prawego uda. W bramce zabraknie z kolei dobrze spisującego się ostatnio Tatarusanu, który w ubiegły weekend nabawił się kontuzji pleców w starciu z Torino. Dalej pauzuje też Giuseppe Rossi, którego na włoskich boiskach oglądać będziemy najwcześniej na wiosnę. Jeżeli chodzi o pozytywy, to w zespole Montelli kilka ciepłych słów należy się styczniowemu nabytkowi, łączonemu również z Interem, Mohamedowi Salahowi. Egipcjanin szybko wprowadził się do włoskiego zespołu i od razu zaczął odgrywać w nim ważną rolę. Do formy powoli wraca też Mario Gomez, który z całą pewnością będzie uprzykrzał życie duetowi środkowych obrońców Nerazzurri. Na kogo jeszcze należy zwrócić uwagę? Khouma Babacar, czyli strzelec pięknego gola w spotkaniu między tymi ekipami z pierwszej rundy. 21-letni Senegalczyk ma na swoim koncie już 7 trafień.
Inter podejdzie do spotkania z Violą bardzo podbudowany. Ekipa Manciniego awansowała dalej w rozgrywkach Ligi Europy, natomiast w ostatniej kolejce ligowej udało im się przerwać "klątwę Mazzarriego", jak określa się ją we Włoszech, czyli wygrali trzecie spotkanie w Serie A z rzędu. Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc wielu tifosich nie wyobraża sobie innego scenariusza w niedzielę, jak tylko zdobycie 3 punktów. Wysoka forma piłkarzy takich jak Shaqiri, Guarin, Brozovic czy Icardi sprawia, że Inter będzie groźny w ofensywie. W ostatnich 5 meczach Nerazzurri zdobyli 13 bramek, więc Neto będzie miał okazję się wykazać. Bolączką gospodarzy pozostaje niezmiennie gra w defensywie. Prasa włoska przewiduje w jutrzejszym meczu duet środkowych obrońców Ranocchia-Juan Jesus, na boku zaś pod znakiem zapytania stoi obecność D'Ambrosio, co sprawia że możemy tam zobaczyć Campagnaro, który ostatnio regularnie pełni rolę prawego obrońcy. Dużo w tym spotkaniu więc zależeć będzie od duetu Medel-Brozović, który raczej na pewno będzie desygnowany do gry od pierwszych minut. Jeśli pomocnicy będą w stanie odpierać ataki gości, to okazji do zrobienia "babola" nie będą mieć środkowi obrońcy, którym to takie zachowania zdarzały się ostatnio dość często.
Przewidywane składy:
Garść statystyk:
1. Inter wygrał ostatnie 13 spotkań u siebie z Fiorentiną we wszystkich rozgrywkach.
2. Inter zdobywał przynajmniej dwie bramki w ostatnich 4 meczach u siebie przeciw Fiorentinie, we wszystkich rozgrywkach.
3. Fiorentina jest niepokonana od 7 spotkań Serie A.
4. Inter zdobył przynajmniej dwa gole w ostatnich 3 spotkaniach Serie A.
5. W ostatnich 6 spotkaniach między tymi drużynami, 3 razy wygrywał Inter, 2 razy Fiorentina, raz był remis.
Kartka z kalendarza:
Walter Gargano walczy z Matiasem Fernandezem o piłkę, 30.09.2012, Inter 2:1 Fiorentina.
Transmisja TV:
Mecz transmitowany będzie w Orange Sport, od godziny 17:55.
Komentarze (10)
Shaqiri - Icardi - Salah
Bajka by była!
na jesien Fiora zdominowala pomoc,oby teraz bylo inaczej
z ta forma Brozo,bez przesady,pierwszy mecz mial ok,potem sredniawki
licze ze Guarin dalej bedzie myslal na boisku,a Icar wykorzysta co bedzie mial
dalbym Vidic JJ na obrone
forza