Ostatnie minuty okienka transferowego nigdy, dla wpatrzonych w monitory komputerów kibiców, nie są nudne. Inaczej sprawa wygląda gdy mowa o piłkarzach włoskich klubów, którzy w ten weekend muszą te emocje odłożyć na bok by w pełni skoncentrowani rozegrać 2. kolejkę Serie A sezonu 2013/14. W niedzielę 1.09.2013, punktualnie o 20:45 na murawę Stadio Angelo Massimo, w sercu słonecznej Sycylii, wybiegną ekipy Catanii Calcio i Interu Mediolan.
Nazywana potocznie Słoniami, drużyna naszych najbliższych rywali spokojnie przepracowała okres przedsezonowy pod wodzą aktualnego trenera Rolando Marana. W mocno słonecznych i rekreacyjnych rejonach Italii nie zabrakło też roszad w kadrze. Z czerwono-błękitnymi trykotami pożegnali się między innymi Błażej Augustyn czy Alejandro Gomez. Ten ostatni zawodnik wybrał dużo chłodniejszy Charków. Boss sycylijczyków przywrócił też w Catanii argentyński trend jeśli chodzi o nowych piłkarzy. Z wypożyczenia do składu wrócił Maxi Rodriguez. Niedawno zaprezentowano też jako nowego napastnika byłego gracza Panathinaikosu Ateny - Sebastiana Leto. Dobrze radząca sobie w przedsezonowych sparingach Catania uległa jednak w pierwszym meczu sezonu Fiorentinie 1-2. Mimo, że wywiezienie z Florencji choćby jednego punktu wydawało się realne to jednak z Interem znów gra toczyć będzie się o otwarcie klubowego dorobku punktowego w nowym sezonie.
Pomóc ma w tym potencjał nowych ofensywnych graczy ekipy Gli Elefanti. Piątkowa prasa spekulowała o superofensywnym ustawieniu 4-3-3 z Leto, Castro i Bergossio, który był autorem trafienia w meczu z Fiołkami. Nie wiadomo jak wygląda sytuacja Maxi Rodrigueza, który oprócz lukratywnej oferty z Kataru znalazł się również na celowniku Norwich City. Aspektem ciekawym z polskiego punktu widzenia są także starania Catanii Calcio o zakontraktowanie zawodnika Legii - Dominika Furmana. Trwają podobno negocjacje ze stołecznym klubem, który jak zwykle po odpadnięciu ze starań o Ligę Mistrzów musi łatać budżet sprzedażą najlepszych graczy polskiego, młodego pokolenia.
W Mediolanie, pierwszy raz od prawie dwóch lat, nastroje nie są grobowe. Kibicom daleko do huraoptymizmu, jednak róznica jakości w grze, nie poparta głosnymi wzmocnieniami a mimo to widoczna gołym okiem, pozwala Walterowi Mazzarriemu pracować z kadrą z poczuciem poparcia w klubowym środowisku. Po pucharowym zwycięstwie z AS Citadellą, Inter mierzył się na inaugurację nowego sezonu z Genoą. Il Grifone nigdy dla Interu nie byli łatwymi rywalami i choć obie bramki padły w ostatnim kwadransie gry to zeszłotygodniowe zwycięstwo można nazywać pewnym. Ofensywni gracze Catanii zawieszą jednak poprzeczkę wyżej niż leniwa wręcz w pierwszej połowie meczu na San Siro Genoa. Trzeba jednak pamiętać, że w tym sezonie między meczami zawodnicy dostają 6-7 dni na pracę z trenerem co może zwiastować tylko postępy. Ciekawi zestawienie lini ataku, a raczej ewentualny występ od pierwszych minut Mauro Icardiego. Nowy napastnik Interu nie wyszedł w pierwszym składzie w pierwszym ligowym meczu sezonu, ustępując miejsca pomocnikowi - Zdravko Kuzmanoviciowi. Nie wiadmo jednak do końca czy Walter Mazzarri widzi w Serbie element swojej taktycznej układanki czy zwyczajnie 'uatrakcyjniał' produkt na rynku transferowym. Il Biscione, mimo że ostatnie rozgrywki zakończyli za plecami Catanii w ligowej tabeli, są jedynym zespołem który potrafił z Sycylii wywieźć w tym roku komplet punktów - Nerazurri wygrali w marcu tego roku 3-2.
Kolejnym wielkim argumentem za mediolańczykami ma być występ od pierwszym minut Mateo Kovacicia. Młody Chorwat jest już w pełni zdrowia i może zacząć czynnie udowadniać swoją wyższość nad starszymi kandydatami do gry w środku pola. Rozwiązaniem, które wydało się zdać egzamin jest ustawianie Ricky Alvareza tuż za plecami Rodrigo Palacio. Ustawianie trójki obrońców najpewniej trener zacznie od Hugo Campagnaro, jeśli na drodze ku temu nie staną urazy powinni dopełnić ją Juan Jesus i Andrea Ranocchia. Jak zwykle polem do popisu taktycznym kunsztem będzie dla Mazzarriego linia czarno-niebieskiej pomocy. Komplet punktów wywalczony w dwóch pierwszych meczach sezonu napewno pozwoliłby na większy luz psychiczny przed potyczką z Juve, a samemu Massimo Morattiemu spokojniejszą głowę na ostatniej prostej negocjacji z Erickiem Thohirem. Pierwszy gwizdek arbitra o 20:45.
Prawdopodobne składy
Catania: Andújar, Álvarez, Spolli, Bellusci, Monzón, Izco, Barrientos, Tachtsidis, Leto, Castro, Bergessio
Inter: Handanovic, Ranocchia, Juan Jesus, Campagnaro, Jonathan, Cambiasso, Guarín, Nagatomo, Álvarez, Icardi, Palacio
Absencje
Catania: Gino Peruzzi (kontuzja), Ciro Capuano, Sergio Almirón, Federico Friere.
Inter: Diego Milito, McDonald Mariga, Javier Zanetti, Walter Samuel, Cristian Chivu (kontuzja).
Kartka z historii
25.02.2007 - Catania 2-5 Inter; na zdjęciu Zlatan Ibrahimović odbiera gratulacje od Fabio Grosso i Julio Ricardo Cruza.
Transmisje TV
Sport 2 (Israel)
Al Jazeera Sport +9 HD
Arena Sport 2 (Serbia)
Arena Sport 4 HD (Croatia)
C+ Liga Campeones HD
NTV Plus Futbol 2 HD
OTE Sport 1
Ring.bg HD
Setanta Ireland
Sky Calcio 2 HD
Sport+ (france)
SuperSport 3 HD
SuperSport 7
Komentarze (12)
Sycylia była nawet punktem zapalnym w wojnie punickiej , a nawet samym Rzymianom łatwo nie było zająć całej Sycylii , wojny z Grekami , Kartagińczykami , oblężenie Syrakuz i ich zdobycie zajęło Rzymianom wiele lat
Ja stawiam w dzisiejszym meczu zwycięstwo Interu 2:1
W porównaniu do dzisiejszego meczu spotkanie z Genuą może okazać się spacerkiem. Będę szalenie szczęśliwy z wyniku 1-0.