Zapowiedzi

Zamienić marzenia w rzeczywistość | Zapowiedź finału Ligi Mistrzów 2024/25 (29)

Autor:
Źródło: inf. własna
około 2 miesiące temu
3676
29

W nocy z 31 maja na 1 czerwca zegarki mogą przestać działać poprawnie, bowiem świat zatrzyma się na co najmniej 90 minut. Na Allianz Arena w Monachium emocje sięgną zenitu, a serca kibiców wejdą na wyższe obroty, bo przed nami finałowe starcie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zmierzą się w nim dwie wielkie europejskie marki – Inter oraz Paris Saint-Germain. Tego wieczoru granice, języki i różnice kulturowe stracą znaczenie – liczyć się będą tylko piłka, pasja i trofeum, o którym marzy każdy klub w Europie. Czy Inter sięgnie po kolejny tytuł, czy może PSG wreszcie dopisze swoje imię do listy mistrzów?

 

 

Odejście Mbappe? Żaden problem

PSG prowadzone przez Luisa Enrique ma wyśmienity sezon. Paryżanie w swoim pięćdziesiątym pierwszym sezonie z rzędu w Ligue 1 zdobyli mistrzostwo Francji, a w ostatnią sobotę zdobyli Puchar Francji pokonując w finale Reims 3:0. Dodatkowo na początku roku zdobyli Superpuchar Francji. Teraz do skompletowania Potrójnej Korony brakuje im tylko triumfu w Lidze Mistrzów.

Analizując zmiany jakie nastąpiły w składzie należy rozpocząć od Kyliana Mbappe, który jest najlepszym strzelcem w historii klubu. Francuz zdobył 256 bramek w 308 meczach dla Paryżan i wyprzedził Edinsona Cavaniego czy Zlatana Ibrahimovicia. Po wygaśnięciu kontraktu zdecydował się opuścić Paryż na rzecz Realu Madryt. Z zespołem pożegnał się także Layvin Kurzawa, również na zasadzie wolnego transferu. Z bardziej znanych nazwisk, które również zniknęły z listy zawodników PSG to Keylor Navas, Xavi Simons, Renato Sanches, Juan Bernat, Manuel Ugarte, Randal Kolo Muani, Marco Asensio czy Milan Škriniar. Lista zawodników, którzy dołączyli do klubu jest zdecydowanie krótsza. Za kwotę 240 milionów euro klub zasilili: Safonov, Neves, Pacho, Doue oraz znany z włoskich boisk Khvicha Kvaratskhelia. 

 

 

Przeciwnikami PSG w fazie ligowej Ligi Mistrzów byli: Girona, Arsenal, PSV Eindhoven, Atletico Madryt, Bayern Monachium, Red Bull Salzburg, Manchester City oraz VfB Stuttgart.

Francuzi rozpoczęli od zwycięstwa nad niżej notowaną Gironą 1:0 i… zatrzymali się. Zespół przegrał później 2:0 z Arsenalem, zremisował 1:1 z PSV Eindhoven, a następnie przegrał 1:2 z Atletico i 1:0 z Bayernem. Po pięciu kolejkach PSG zajmowało 25 miejsce i było w strefie eliminacyjnej. Luis Enrique zdołał jednak odwrócić losy ligowej tabeli i wygrał 3 ostatnie spotkania, w tym trudny mecz z Manchesterem City 4:2. Finalnie drużyna znalazła się 15 miejscu w tabeli, które premiowane było awansem do fazy play-off.

 

 

W losowaniu drużyna ze stolicy Francji trafiła na swoich rodzimych rywali, czyli Brest. W pierwszym meczu, który został rozegrany 11 lutego 2025 roku Paryżanie pewnie wygrali wyjazdowy mecz 3:0. W rewanżu natomiast dokonali całkowitego pogromu rywali pokonując ich aż 7:0. Po zwycięstwie aż 10:0 w dwumeczu PSG dotarło do 1/8. Tam czekał na nich Liverpool.

Mistrz Anglii do swojej ojczyzny wrócił z zaliczką 1:0 z Paryża, jednak podopieczni Luisa Enrique nie zamierzali składać broni. W meczu na Anfield już w 12. minucie niezawodny Dembele doprowadził do remisu w dwumeczu, a finalnie po konkursie rzutów karnych to PSG awansowało dalej.

 

 

Na etapie ćwierćfinałów Francuzi ponownie trafili na Anglików, tym razem na czarnego konia rozgrywek – Aston Villę. W pierwszym meczu rozgrywanym w Paryżu pewnie wygrali 3:1, ale rewanż rozgrywany w Birmingham był prawdziwym piłkarskim show. Aston Villa szybko straciła dwie bramki i przegrywała w dwumeczu już 5:1, ale Anglicy nie odpuścili i zdołali odpowiedzieć aż trzema trafieniami. Ostatecznie Paryżanie wygrali 5:4 i awansowali do półfinałów. Tam czekała na nich… kolejna angielska drużyna. 

Tym razem padło na Arsenal, z którym Francuzi mieli okazję mierzyć się już na etapie fazy ligowej. Podopieczni Luisa Enrique zemścili się za poprzednią porażkę i dwukrotnie pokonali Arsenal (3:1 w dwumeczu). Zespół 7 maja 2025 roku zameldował się w finale Ligi Mistrzów, swoim drugim w historii.

 

 

Droga Interu do finału

Inter swoje zmagania w nowej, odświeżonej formule Ligi Mistrzów rozpoczął od spotkania, które określane było mianem małego rewanżu za finałowy pojedynek sprzed dwóch lat. Nerazzurri 18 września 2024 roku zmierzyli się na Etihad Stadium z Manchesterem City, którego gra nie wskazywała wtedy jeszcze na duży kryzys, który dopadł angielski klub w dalszej fazie sezonu. Podopieczni Simone Inzaghiego rozegrali bardzo dobre spotkanie, które ostatecznie zakończyło się bezbramkowym remisem. Duży udział miał w tym z pewnością niezawodny Francesco Acerbi, który po raz kolejny całkowicie wyłączył z gry Erlinga Haalanda. 

 

 

W kolejnym pojedynku mediolański klub dość gładko rozprawił się z Crveną Zvezdą Belgrad, którą pokonał różnicą czterech goli, a ozdobą tamtego starcia było przepiękne trafienie z rzutu wolnego Hakana Calhanoglu. Następnie przyszła seria spotkań wygranych 1-0. Nerazzurri w taki sposób pokonali kolejno Young Boys Berno, Arsenal i RB Lipsk. Simone Inzaghi na tamte mecze Champions League korzystał z rotacji w składzie, dzięki czemu na placu gry często mogliśmy oglądać Piotra Zielińskiego, a obrońców rywali zazwyczaj nękał duet Taremi - Arnautović.

Zwycięska seria drużyny ze stolicy Lombardii została zakończona 10 grudnia w Leverkusen, gdzie dowodzony przez Xabiego Alonso Bayer w końcowych minutach przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę i dzięki trafieniu Mukiele zainkasował trzy punkty. Nowy format Ligi Mistrzów i łączna tabela, do której liczyły się wyniki wszystkich 36 drużyn sprawiły, że każda strata punktów powodowała niepewność w kontekście zapewnienia sobie bezpośredniego awansu do 1/8 finału z pominięciem fazy play-off. Inter na porażkę odpowiedział jednak w odpowiedni sposób i w siódmej fazie gier skromnie, jednobramkowo, w swoim stylu pokonał na wyjeździe Spartę Praga. Pomimo tego Nerazzurri przed ostatnią serią spotkań nie byli jeszcze pewni miejsca w pierwszej ósemce, a o wszystkim miał zadecydować domowy pojedynek z AS Monaco. W spotkaniu z drużną z księstwa sprawy w swoje ręce wziął wracający do wysokiej formy Lautaro Martinez, którego hat-trick sprawił, że podopieczni Simone Inzaghiego mogli świętować bezpośredni awans do 1/8 finału. Inter fazę ligową zakończył ostatecznie z 19 punktami na koncie i bilansem bramek 11-1. Czarno-niebiescy stracili wówczas najmniej goli w całej stawce. 

 

 

Los sprawił, że pierwszym rywalem Interu w fazie pucharowej był holenderski Feyenoord. Spotkania z drużyną z Rotterdamu przypadły na okres plagi kontuzji w ekipie z Mediolanu, która dopadła przede wszystkim zawodników grających na bokach boiska. W związku z tym z przymusu na lewym wahadle występować musiał wówczas Alessandro Bastoni wspierany często przez ofensywnie ustawionego Acerbiego. Nerazzurri nie mieli jednak większych problemów z ekipą 16-krotnych mistrzów Holandii i dzięki wygranym 0-2 i 2-1 awansowali do ćwierćfinału rozgrywek, gdzie czekał na nich Bayern Monachium.

Pojedynki z Bawarczykami od razu przynosiły wspomnienia finałowego starcia z 2010 roku oraz dwumeczu z 2011 roku, który również przyniósł wiele emocji i zwrotów akcji. Nerazzurri przed ćwierćfinałową rywalizacją nie byli jednak stawiani w roli faworyta i wszyscy spodziewali się, że to mistrzowie Niemiec awansują dalej. Mediolańczycy w odpowiedni sposób zneutralizowali jednak atuty Die Roten i najpierw pokonali Bayern na Allianz Arenie 1-2, wracając do rywalizacji w końcówce tuż po straconej bramce, a następnie nie dali sobie wyrwać awansu w rewanżu i po remisie 2-2 mogli świętować miejsce w najlepszej czwórce drużyn Starego Kontynentu.

 

 

O historii półfinałowych pojedynków z Barceloną napisano i powiedziano już chyba wszystko. Nie bez powodu tamten dwumecz określony został najlepszym w historii Ligi Mistrzów przynajmniej w XXI wieku. Piękne gole, wspaniałe parady bramkarskie, zwroty akcji - te dwa spotkania miały w sobie tylu ładunku emocjonalnego, że kibice po ostatnim gwizdku Szymona Marciniaka w rewanżu dochodzili do siebie znacznie dłużej niż kilka bądź kilkanaście godzin. Spektakularny triumf wyszarpany siłą charakteru i wolą walki do końca, którego symbolem stał się niezniszczalny, 37-letni Francesco Acerbi swoje ujście ostatecznie będzie miał 31 maja. To tam zakończy się tegoroczna droga Interu w Lidze Mistrzów, na której końcu czeka PSG. 

 

 

 

Pojedynek dwóch utytułowanych taktyków

Luis Enrique i Simone Inzaghi swoje kariery trenerskie rozpoczęli niedługo po zakończeniu czynnego uprawiania piłki nożnej. Hiszpański szkoleniowiec swoją nową drogę zawodową związał początkowo z klubem, w którym osiągał swoje największe zawodnicze sukcesy, czyli z FC Barceloną, gdzie objął funkcję trenera drużyny B. Zastąpił w tej roli Pepa Guardiolę, który rozpoczął wówczas pracę z pierwszym zespołem. Już w 2011 roku Luis Enrique został dostrzeżony przez inną dużą firmę i został szkoleniowcem AS Romy, która po nieudanych rozgrywkach 2010/11 szukała nowego, młodego trenera z ciekawym pomysłem na zespół. Ostatecznie Lucho serc kibiców Giallorossich nie podbił i po jednym sezonie, w którym rzymski klub zajął dopiero 7. lokatę w Serie A pożegnał się z posadą. Kolejnym rozdziałem kariery początkującego jeszcze szkoleniowca była Celta Vigo. Dobre rezultaty z tym nienależącym do hiszpańskiej czołówki zespołem sprawiły, że w 2014 roku wrócił do Barcelony, gdzie została mu powierzona rola pierwszego szkoleniowca.

Praca w Blaugranie rozpoczęła pasmo sukcesów hiszpańskiego trenera. Zwycięstwo w Lidze Mistrzów, dwukrotny triumf w La Lidze, trzy razy wygrany Puchar Króla czy zdobyte Klubowe Mistrzostwo Świata sprawiły, że zaczął być wymieniany w gronie najlepszych szkoleniowców na świecie. Dowodem tego była zdobyta statuetka dla najlepszego trenera na świecie za sezon 2014/15, w którym dowodzona przez niego Duma Katalonii zgarnęła potrójną koronę. 

Wykonywana praca Luisa Enrique była bardzo ceniona w jego ojczyźnie, co zaowocowało objęciem funkcji selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. La Furia Roja pod jego wodzą wystąpiła na rozegranym w 2021 roku Euro 2020, a także podczas Mistrzostw Świata 2022. Ten okres kariery trenerskiej nie przyniósł jednak wielkich osiągnięć, a sama praca w roli selekcjonera była przez pewien czas przerwana z powodu choroby i śmierci córki. 

5 lipca 2023 roku PSG ogłosiło, że Hiszpan wraz ze startem sezonu Hiszpan zostanie nowym szkoleniowcem ekipy Paryżan. 55-letni obecnie trener przywrócił całkowitą dominację paryskiej drużyny na krajowym podwórku, a także wzniósł swoich podopiecznych na wyższy poziom na arenie międzynarodowej. W opinii wielu ekspertów jesteśmy obecnie świadkami najlepiej grającego PSG w historii. Obserwatorzy doceniają, że Luis Enrique w końcu nadał tej drużynie odpowiedni charakter, a zespół bez nieskończonej liczby gwiazd w składzie wreszcie wygląda jak monolit.

Simone Inzaghi po raz drugi w przeciągu trzech sezonów doprowadził Inter do finału Ligi Mistrzów. Nerazzurri, choć mający w obecnym sezonie swoje problemy na arenie międzynarodowej nie zawsze przypominali ten sam zespół, który potrafił męczyć się w rozgrywkach ligowych. W porównaniu jednak do swojego oponenta, włoski szkoleniowiec nie posiada na swoim koncie aż tak wielu trenerskich sukcesów. Praktycznie wszystkie sprowadzają się zresztą do okresu jego pracy u sterów mediolańskiego klubu. Jego bilans pracy w Interze to jak na razie mistrzostwo Włoch, dwukrotnie wygrany Puchar Włoch, oraz trzykrotne zwycięstwo w Superpucharze. Inzaghi do swoich sukcesów może również oczywiście zaliczyć zwycięstwo w Coppa Italia dwukrotnie w Supercoppa pracując jeszcze w roli szkoleniowca Lazio.

Obaj trenerzy są uznawani za bardzo dobrych taktyków i strategów. Systemy gry ich drużyn, choć w niektórych elementach są podobne, jednak nieco różnią się od siebie. 

Filozofia trenerska Luisa Enrique opiera się na ofensywnych fundamentach, głęboko zakorzenionych w zasadach gry pozycyjnej („juego de posición”), które przyswoił podczas pracy w Barcelonie. Kluczowym elementem jego podejścia jest kontrolowanie gry poprzez strategiczne ustawienie zawodników, otwierające linie podaniowe i tworzące okazje do ataku. Jego zespoły nie ograniczają się jednak wyłącznie do cierpliwego budowania akcji – charakteryzują się także dużą wertykalnością i szybkim przechodzeniem do ataku, dążąc do jak najszybszego przesuwania piłki do przodu i wykorzystania chwilowej dezorganizacji w defensywie rywala. Enrique łączy kontrolę posiadania piłki z bezpośrednim stylem gry, stawiając na efektywność w tercji ofensywnej boiska. Dowodzone przez Hiszpana PSG jest również elastyczne pod kątem ustawienia na boisku i zmiany formacji. Często możemy zobaczyć francuski zespół przechodzący z ustawienia 4-3-3 na 3-4-3 bądź 3-4-2-1.

Simone Inzaghi z pewnością nie wprowadzi do gry swojego zespołu na najważniejszy pojedynek tego sezonu wielkiej rewolucji i zmiany w sposobie grania. Nerazzurri na pewno wyjdą od 1. minuty w swoim klasycznym 3-5-2, a siła ich rażenia będzie polegała na szybkim transportowaniu piłki z linii obrony do ataku, a także w odpowiednim wyjściu spod pressingu poprzez krótkie podania w środkowych i bocznych sektorach boiska. Włoski trener ogromną wagę przywiązuje także do stałych fragmentów gry, które są jedną z największych broni czarno-niebieskich. Mogli się o tym przekonać zarówno zawodnicy Bayernu jak i Barcelony, którzy tracili bramki po rzutach rożnych. 

 

Jedenastu na boisku, jedenastu grających dla obu klubów

W ostatnich latach pomiędzy Interem i PSG dochodziło do kilku ciekawych ruchów transferowych, ale jest także wielu piłkarzy, którzy w swoim CV mają zarówno Nerazzurrich jak i Paryżan nie przechodząc bezpośrednio z klubu do klubu.

Największym i najdroższym transferem był Achraf Hakimi, który do PSG trafił w lipcu 2021 roku za 68 milionów euro. Marokańczyk był jednym z bardziej „nieodżałowanych” ruchów transferowych minionych okienek transferowych, jednak występy Dumfriesa w tym sezonie Ligi Mistrzów godnie zastąpiły obecnego zawodnika PSG. Hakimi w sezonie 2020/21 rozegrał 45 spotkań w których zaliczył 7 goli i 11 asyst zdobywając Scudetto.

 

 

Kolejna bezpośrednia zamiana między klubami to transfer Milana Skriniara w sezonie 23/24, który przez długi czas zwodził działaczy Interu ws. przedłużenia kontraktu, a następnie… podpisał umowę z PSG i przeszedł do drużyny prowadzonej obecnie przez Luisa Enrique na zasadzie wolnego transferu. Kibice Interu nie zostawili na Słowaku suchej nitki. Nic w tym dziwnego – przez chwilę był on przymierzany do przejęcia opaski kapitańskiej. Skriniar nie zdobył uznania w szeregach Paryżan i obecnie jest wypożyczony do Fenerbahce. Słowak w Interze rozegrał 246 spotkań, zdobył 11 bramek i 5 asyst. Podczas tej sześcioletniej przygody zdobył mistrzostwo Włoch oraz po dwa Puchary i Superpuchary Włoch.

Następny transfer o którym należy wspomnieć to przenosiny Mauro Icardiego. Napastnik był mocnym ogniwem słabego w tamtym czasie Interu. Argentyński kapitan Interu Mediolan rozegrał 219 spotkań strzelając przy tym 124 bramki i notując 29 asyst, lecz bywał niestety często na głównych stronach tabloidów ze względu na kontrowersyjny związek z Wandą Nara, a także skonfliktował się z kibicami z Curva Nord. Finalnie stało się jasne, że dla napastnika nie ma już miejsca w szeregach Nerazzurrich i to właśnie PSG, po uprzednim wypożyczeniu, trafił do Paryża. Icardi z Interem nie zdobył żadnego trofeum, natomiast w sezonie 2014/15 i 2017/18 był królem strzelców Serie A.

 

 

Mówiąc o bezpośrednich transferach warto także odnotować takie nazwiska jak Benoit Cauet, Youri Djorkaeff czy Thiago Motta, który spędził w Interze 3 lata i w dużym stopniu przyczynił się do zdobycia Tripletty, a następnie spędził ostatnie 6 lat swojej kariery w Paryżu.

Jeżeli zaś chodzi o zawodników, którzy mają w swoim CV zarówno Inter jak i PSG lecz nie przechodzili bezpośrednio z klubu do klubu to wymienić należy Maxwella oraz Zlatana Ibrahimovicia. Brazylijczyk odszedł z Interu Mediolan do Barcelony w pamiętnym sezonie 09/10 za kwotę 5 milionów euro. Tam rozegrał dwa sezony, po których przeniósł się do Paryża. Maxwell był jednym z ważnych piłkarzy, który przez 5 sezonów reprezentował barwy Les Parisiens. Tam też zakończył karierę.

Postaci Zlatana Ibrahimovicia nikomu nie trzeba przedstawiać. Szwed do Paryża trafił w 2012 roku z AC Milanu i przez 4 lata stał się trzecim najlepszym strzelcem w historii klubu (156 bramek w 180 spotkaniach). Zlatan wiódł prym strzelecki we wszystkich rozgrywkach, w których brało udział PSG – zarówno w Ligue 1 jak i Coupe de France czy Lidze Mistrzów. W Interze rozegrał 117 spotkań, strzelił 66 bramek i dołozył 29 asyst. Dwa razy zdobył Scudetto oraz raz Superpuchar Włoch. Ponadto był królem strzelców w sezonie 2008/09.

Z kronikarskiego obowiązku należy wymienić także takich zawodników jak Stephane Dalmata, Rafinhę oraz Vampetę.

 

Dwa lata temu było tak blisko...

10 czerwca 2023 roku wybrzmiał pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka na Stadionie Olimpijskim im. Atatürka w Stambule. Rozpoczęło to pojedynek pomiędzy Manchesterem City a Interem w wielkim finale Ligi Mistrzów. Od pierwszych minut to The Citizens rzucili się do ataku, lecz Nerazzurri byli bardzo dobrze zorganizowani w defensywie. Pierwsza odsłona spotkania zakończyła się wówczas bezbramkowym remisem. Początek drugiej połowy wskazywał na spokojny przebieg meczu, aż do czasu. W 68. minucie Manuel Akanji wypuścił w uliczkę Bernardo Silvę, który wycofał piłkę przed pole karne, a po świetnym strzale Rodriego Manchester City objął prowadzenie. Nerazzurri mogli szybko wyrównać, lecz Federico Dimarco został dwa razy zatrzymany; raz przez poprzeczkę, drugi raz... przez Romelu Lukaku. Mediolańczycy przyspieszyli, lecz Belg nie wykorzystał dwóch kolejnych świetnych okazji, które, jak wiadomo, niewykorzystane lubią się mścić. Zespół Pepa Guardioli nie dał przełamać swojej defensywy, dzięki czemu po ostatnim gwizdku mógł świętować zdobycie Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023.

 

 

Po zakończeniu meczu obaj trenerzy wypowiedzieli się na temat spotkania. Pep Guardiola tak wypowiedział się na temat Interu:

- Przede wszystkim chcę pogratulować Interowi. Nic nie jest w stanie złagodzić ich bólu. Znamy to uczucie, ponieważ doświadczyliśmy tego dwa lata temu, ale bycie drugą najlepszą drużyną w Europie to wspaniała rzecz. Dzisiaj niezwykle trudno było zaatakować Inter, naprawdę chcę im bardzo pogratulować.

 

Z kolei Simone Inzaghi wypowiedział się w następujący sposób:

- W taką noc jak ta nie mogę wyróżnić żadnych zawodników, którzy zagrali poniżej oczekiwań. Już wczoraj powiedziałem, że nie zamieniłbym moich piłkarzy na żadnych innych - i dziś wieczorem cały świat zobaczył dlaczego. Pokazali całemu światu, jak dobrze potrafią się przeciwstawić takiemu zespołowi jak Manchesterowi City. Przytuliłem moich zawodników jednego po drugim. Nasi kibice liczyli na inny wynik, ale mam nadzieję, że byli dumni z tego, jak drużyna dziś zagrała.

- Z takim duchem, organizacją i determinacją myślę, że jeszcze tu wrócimy w przyszłości.

 

Różne są historie obu klubów w europejskich pucharach. Patrząc na triumfy i dotychczasowe pojedynki śmiało można uznać, że Inter jest nie tylko faworytem, ale w porównaniu do rywala również weteranem walki o międzynarodowe triumfy. 31 maja o godzinie 21:00 nie będzie to miało jednak żadnego znaczenia. Zadecyduje boisko, dyspozycja dnia, plan taktyczny i indywidualności każdej ze stron. Allianz Arena w Monachium będzie świadkiem nie tylko wielkiego święta futbolu, ale także niesamowitego pojedynku na najwyższym możliwym poziomie, który zapewni 22 współczesnych herosów. W momencie gdy sędzia Istvan Kovacs da znak do rozpoczęcia rywalizacji, wszystko co było do tej pory straci na znaczeniu, a piłkarski świat zatrzyma się na co najmniej 90 minut. Świętować będą mogli jednak tylko jedni. 

 

Przewidywane składy:

Paris Saint-Germain (4-3-3): Donnarumma; Hakimi, Marquinhos, Pacho, Mendes; Neves, Vitinha, Ruiz; Doue, Dembele; Barcola

Inter (3-5-2): Sommer; Pavard, Acerbi, Bastoni; Dumfries, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Lautaro

 

Transmisja: CANAL+ Extra 1, TVP1, TVP Sport, tvpsport.pl

Komentarz w CANAL+: Bartosz Gleń, Tomasz Ćwiąkała, studio od 18:30

Komentarz w TVP: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski

Studio w TVP od 19:15 w TVP Sport, od 20:25 w TVP1: Paulina Chylewska, Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski

Reporterzy TVP: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj, Patryk Ganiek, Maciej Barszczak, Marcin Feddek (analiza)

 

Obsada sędziowska:

Sędzia główny: István Kovács (Rumunia)

Asystenci: Mihai Marica oraz Ferencz Tunyogi (Rumunia)

Sędzia techniczny: Joao Pedro Silva Pinheiro (Portugalia)

Sędzia rezerwowy: Bruno Miguel Alves Jesus (Portugalia)

VAR: Dennis Johan Higler (Holandia)

Asystent VAR: Catalin Sorin Popa (Rumunia)

Wsparcie VAR: Paulus van Boekel (Holandia)

 

 

W przygotowaniu zapowiedzi brali udział: AlwaysRemember, domin98, Matti, maverik (przygotowanie merytoryczne i tekst), Orzeu (grafika).

Zobacz też

KMŚ - Akt II | Inter - Urawa Red Diamonds (zapowiedź) (5)

20.06
14:00

Gra o największą stawkę | Inter vs Barcelona: Zapowiedź rewanżowego starcia (20)

05.05
21:11

Komentarze (29)

Nie jesteś zalogowany. Tylko zalogowane osoby, mogą dodawać wiadomości
31.05.2025 o 19:49 przez Szociq
Szociq
No dobra. Ostatni mecz sezonu (nie liczę KMŚ). Dla wielu piłkarzy to jest ostatnia szansa na podniesienie pucharu więc o motywację się nie martwię. Mam nadzieję, że chłopaki nawiążą do historii sprzed 15 lat i ten dzień będziemy wspominać do końca życia z uśmiechem na twarzy. FORZA INTER , a wszystkim kibicom życzę upojnego i szalonego wieczoru. ;-)
31.05.2025 o 19:47 przez Ricz
Ricz
Ricz napisał:
Panowie dajcie z siebie wszystko serce siłę i moc , gryscie dzisiaj trawę , mam już dreszcze , zaczynajcie i podnieście dzisiaj puchar Forza inter 💙🖤💙🖤
31.05.2025 o 19:46 przez Ricz
Ricz
Panowie daj z siebie wszystko serce siłę i moc , gryscie dzisiaj trawę , mam już dreszcze , zaczynajcie i podnieście dzisiaj puchar Forza inter 💙🖤💙🖤
31.05.2025 o 19:45 przez marcinek91081
marcinek91081
Na takie mecze czekamy latami...Forza Inter !!
31.05.2025 o 19:34 przez davi23
davi23
Kocham i Wierzę! 🖤💙
31.05.2025 o 19:12 przez Gajdzik
+1
Gajdzik
Panowie! Walczymy, gryziemy trawę, pełna koncentracja, musimy to dzisiaj wygrać !! Po marzenia !! Forza Inter !! ✨🍀🖤💙
31.05.2025 o 18:55 przez martin
+1
martin
ALE EMOCJE !! !! !
31.05.2025 o 15:18 przez cuba
+3
cuba
Każdy musi iść w ogień za drugiego,to finał LM więc każdy musi dać z siebie ponad wszystko
31.05.2025 o 15:06 przez Pader88
+4
Pader88
Niech to będzie powtórka z przed 15 lat 🙏🏻Dwie bramki Lautaro, Forza Inter! ⚫️🔵
31.05.2025 o 14:47 przez Revan
+2
Revan
Dla mnie kluczem do zwycięstwa będzie taktyka 3421.
Wyjść składem
Sommer-Pavard, Acerbi, Basto-Danzel, Hakan, Barella, Carlos-Miki, Zalewski-Lautaro.
Powinni zapanować nad wydarzeniami na boisku, i jeszcze ich ugryźć.

A na drugą połowę od razu wprowadzić Dimarco, Frata i Thurama w 352, co zdecydowanie zwiększy naszą siłę rażenia.
Jeżeli Lautaro nie da rady dojechać do końca, to absolutnie w jego miejsce nie ten perski pajac, tylko Zielu, wracając do 3421, z Fratem w duecie za plecami Ticusa.
Puchar prędzej zdobędziemy z Polakami i Włochem w 3421, niż z Taremim w 352.

Czeka nas piękny spektakl, obie drużyny mają o co grać.
31.05.2025 o 13:25 przez Garibaldi
Garibaldi
Trochę nie doceniamy PSG (nie wiadomo na co ich stać), ale podobny skład Interu grał z City (mamy bardziej doświadczoną drużynę w LM, młodzież z Paryża może się "spalić" ;) i pokonaliśmy Barcę i Bayern. Obie drużyny w każdej formacji mają wyrównane składy i wynik będzie zależeć od dyspozycji dnia i ławki rezerwowych. Bramki strzelą ci, których się nikt nie spodziewa. Najbardziej liczę na Thurama, Dumfriesa, Barellę, Bastoniego, Sommera i obawiam się Donnarumy, Hakimiego, Dembele. Tacy techniczni piłkarze Kvarathskelia, Vitinha itd. znikną tak mi się wydaję. Mam nadzieję, że Zalewski i Zieliński zagrają przynajmniej po 30 min.
31.05.2025 o 12:34 przez smerf1600
smerf1600
Widowiska z tego wielkiego raczej nie będzie, licze że złapiemy ich na jakiś błyskawiczny kontratak no i tradycyjnie juz dołożymy coś po rożnym. jestem pewny, że sytuacji będziemy mieli wiele, tylko zalezy jak nasi będą dokładać nogi i jaki dzień będzie miał Dollarumma.
Musimy to wygrać i wygramy, nie ma innej opcji, jestesmy lepsi. I dobrze że nie jestesmy uznawani za faworyta, wtedy zawsze gramy lepiej niż każdy się spodziewa. Naprzód do boju rozerwać na strzępy tych żabojadów
31.05.2025 o 09:47 przez Matiinterlegia
+3
Matiinterlegia
W tym roku trzeba zachować umiar trzeźwości,nie jak przeciwko City 🥲😂 bo chce pamiętać wszystko,chcę pamiętać każdy moment kiedy zdobywaliśmy czwarta ligę mistrzów 🙌🏆
30.05.2025 o 21:58 przez AJ
+6
AJ
Bezmala 30 lat kibicowania, 3 finał LM, czuję się znowu jak młody chłopak, niesamowicie się cieszę ale też mam olbrzymi stres, zdrowie nie to, nerwy nie te ale wiara i miłość w te barwy tak samo mocna! Wywieszam flagi jutro na dworze, światła wszystkie na niebiesko i czekam na 21, później niech sie dzieje...
30.05.2025 o 21:53 przez nazional
+4
nazional
Mija 15 lat, dużo się zmieniło. Zanetti już nie biega po murawie, Moratti już nie kieruje klubem, Pirelli zniknęło z koszulek...nawet herb został "odświeżony". Lata lecą ale marzenia się nie zmieniają, podnieść uszaty puchar i postawić go na głowie...eh aż ciary idą po ciele a tak niewiele brakuje do pełni chwały, do przejścia do historii. Oczami wyobraźni widzę Lautaro w pozie Ala Zanetti i fetę na placu w Mediolanie, nie ma opcji żeby petro dolary nam to odebrały !! Liczba sezonu to musi być 4 !!
30.05.2025 o 19:44 przez maestro177
+5
maestro177
Dwa lata temu urodziło się marzenie i jutro idziemy po nasze przeznaczenie. Forza Inter!
30.05.2025 o 19:01 przez tytusek25
+1
tytusek25
Dlaczego usunięto mój komentarz? Pytam w sumie z czystej ciekawości , gdyż generalnie mi to lotto. Ciekawi mnie wyłącznie motyw. Pozdrawiam rzecz jasna serdecznie harującego w pocie czoła cenzora i Forza Inter :) P.S. Tego w sumie też możesz usunąć. Nie żałuj se :)
30.05.2025 o 12:05 przez Nerazzurx10
+3
Nerazzurx10
Panowie! Krótka piłka!
To nasz ostatni mecz w sezonie a do KMS jeszcze bardzo dużo czasu
Macie gryźć trawę i nie przechodzić koło meczu, macie ku**a wypluć płuca na tym boisku i na koniec podnieść puchar... Mecz się sam nie wygra, nie ten
30.05.2025 o 11:49 przez Ojciec SB
+5
Ojciec SB
Bierzemy to panowie!
30.05.2025 o 09:21 przez jacodj
+4
jacodj
Cały tydzień chodzę nerwowy ! GRANDE SQUADRA NERAZZURRA 💪🏻🖤💙
Przemawia za mną jedno słowo! DOŚWIADCZENIE !! ! Panowie zróbcie TO !! !
30.05.2025 o 07:15 przez smerf1600
+3
smerf1600
Niech moc i ta noc będzie z nami, forzaaaaaa amala
30.05.2025 o 04:03 przez Kokos
+5
Kokos
Położyliśmy Superpuchar, położyliśmy puchar, położyliśmy ligę, a wciąż jest o co grać! Panowie zróbcie to, wierzę w was bardzo głęboko, 2 lata temu graliśmy z lepszym zespołem i na prawdę zabrakło nie wiele (tamten mecz zasługiwał na dogrywkę). Wierzę, że tym razem wygra doświadczenie, my prawie w niezmienionym składzie poczuliśmy smak finału 2 lata temu i wierzę, że teraz wygramy!
30.05.2025 o 02:07 przez Orrin
+5
Orrin
Mamy wszystko żeby wygrać
Forza Inter
Po puchar 👍
29.05.2025 o 21:22 przez matteoo
+4
matteoo
Dwa lata temu faktycznie mieliśmy łatwiejszą drabinkę do finału i nie graliśmy z top zespołami, w tym roku wszystkie szlaki przetarte od wspaniałych spotkań po męczenie buły, rywale z najwyższej półki, ale to my jesteśmy w finale, liczę że każdy będzie ostro zapieprzał a wynik będzie korzystny dla nas !! :) Forza Inter !!
29.05.2025 o 21:06 przez lord-gs
+6
lord-gs
PSG jest faworytem ale wierzę, że to Lautaro po meczu podniesie puchar
29.05.2025 o 20:18 przez rchemik
+6
rchemik
Chcę znowu zobaczyć filmiki ze skacowanym uśmiechniętym Barelką i całą ekipą, dla których na prawdę to ostatni taniec na takim poziomie. Forza Inter :D
29.05.2025 o 19:58 przez Paolo87
+7
Paolo87
Zróbmy to💪 zasługujemy na zwycięstwo👍💪 Powtórzmy wyczyn ekipy Jose Mourinho💪 chciałbym żeby ten mecz był taką oczywistością jak ten w 2010 roku z Bayernem. Wtedy oo półfinale z Barceloną Bayern nie istniał, to była formalność. Nie pamiętam kiedy oglądałem mecz Interu z takim spokojem💪 Zniszczmy ten sztuczny twór💪 Forza Inter👍💪👏
29.05.2025 o 19:38 przez tylkointer3
+4
tylkointer3
Ale się nie mogę doczekać tego meczu. Czuję, że nasi dadzą radę i to wygrają. Dwa lata temu wielu z nas było pewnych, że stać nas na wygranie LM i to jest ten moment !! Czuję spokój jak w 2010 przed Bayernem. Będzie ciężko, ale damy radę!
29.05.2025 o 19:03 przez Matti
+3
Matti
Lecimy !! !

Shoutbox

karaszan 14.07.2025 10:42

Dużo lepsi zawodnicy idą za taką samą/mniejsza kase, Inter jak zwykle przeplaca

karaszan 14.07.2025 10:42

Henrique spoko, ryzyko, brazol, ale moze dac nam drybling, ktorego nie mamy w zespole. Ale nie za taką kasę, litości.

karaszan 14.07.2025 10:41

Nooo prawda :) Bonny jest typem napastnika, którego nam totalnie nie potrzeba. Gość nie jest wybitnie bramkostrzelny, to typowy napastnik co dobrze gra tyłem, a już mamy takich dwóch. Na 3 to potrzeba kogoś kto zagra wlasnie pod bramką przeciwnika, a nie na naszej polowie. W ten sposob tyle punktow potracilismy, ze szok

Cny 14.07.2025 10:39

tak na prawdę rzuciliśmy 70M na wzmocnienie ławki, ale LH i Bonny nie dają żadnej gwarancji, Sucic wygląda konkretnie i Nikola jest sprawdzony. ale uwaga żaden z tych transferów nie rozwiązał głównych problemów, czyli obniżający loty GK, klopot z ŚO, brak zastępcy Mikiego, trzeci napastnik dający gwarancje

Cny 14.07.2025 10:37

więc tym bardziej właśnie opcje graczy po 30 z kontraktem w ręce nie powinny być odrzucane

Cny 14.07.2025 10:36

oczywiście

karaszan 14.07.2025 10:36

Cny problem jest taki, że dla Interu zwodnicy <25, którzy są ligowymi solidniakami cena zaczyna się od 20mln wzwyz, za wlasciwie zadną pewnosc. PAtrz Bonny, gość strzelił 5 bramek w lidze i zaplacilismy za niego 25mln

Cny 14.07.2025 10:34

model oaktree nie ma właśnie przez to sensu. zostajemy z naprawdę wiekowymi graczami, jak chcemy się ich pozbyć to w ich miejsce mogą przyjść tylko zawodnicy młodsi niż 25 lat. gdybyśmy pozbyli się Acerbiego mikiego sommera to zostajemy z darmianem stefanem i hakanem powyżej 30 i dumfriesem w okolicach. rozumiem młodość ale np zamykamy sobie sami drogę do takich graczy jak partey (pomijając problemy natury prawnej) którzy w tym momencie na 2-3 lata byliby potrzebni ze względów sportowych.

karaszan 14.07.2025 10:27

Więc znowu się zakręcimy koło 30 roku zycia zapewne

karaszan 14.07.2025 10:26

A po 27 roku zycia z przeznaczonych do odejscia jest chyba tlyko Taremi :D :D

karaszan 14.07.2025 10:26

Stankvoic (19), Car boni (20), Palacios (22), Seba (23), ASllani (23), Zinho (25), Buhanan (26)

karaszan 14.07.2025 10:25

Tak, ale obniżaja nam srednią zwodnicy przeznaczeni do odejscia :D

ragnar 14.07.2025 10:23

27,2 to już nie tak źle :)

karaszan 14.07.2025 10:22

Obstawiam, zę zawodnicy jak Palacios czy Zinho nie odejdą tylko wlasnie zostanie to potraktowane jako 'inwestycja' w u21 ;p

karaszan 14.07.2025 10:21

Nasza kadra aktualnie to 34 zawodników :D a sreednia wieku 27.2

Tifosinho 14.07.2025 10:21

Narobiłeś nadziei 😁

Dzonyy 14.07.2025 10:07

Jednak to fake

Dzonyy 14.07.2025 10:07

A jednak okłamałem :D

pluto11 14.07.2025 10:04

I bardzo dobrze przecież Betis to dobry Hiszpański klub, tu jest spalony i grać nie będzie nie wiem co mu się w Betisie nie podoba on liczy na Atletico czy Barce. Jak nie to to U23 i niech sobie tam kopię

Dzonyy 14.07.2025 09:57

Podobno Asllani dostał ultimatum, ze jak się nie zgodzi na transfer to będzie grał w rezerwach.

Archiwum shoutboxa

Publicystyka

Analiza taktyczna PSG Luisa Enrique (4)

29.05
15:15

Luis Enrique - Od boiska po ławkę trenerską (3)

28.05
17:00
Archiwum publicystki

Tabela

/

Tabela strzelców

Serie A

  • 1

    Napoli

    Napoli

    14

    32

  • 2

    Atalanta

    Atalanta

    14

    31

  • 3

    Inter

    Inter

    14

    29

  • 4

    Fiorentina

    Fiorentina

    14

    29

  • 5

    Lazio

    Lazio

    14

    28

  • 6

    Juventus

    Juventus

    14

    26

Pokaż tabelę

Mecze

Zawodnik

Bramki

  • 1

    Mateo Retegui

    25

  • 2

    Moise Kean

    19

  • 3

    Ademola Lookman

    15

  • 4

    Riccardo Orsolini

    15

  • 5

    Marcus Thuram

    14

Pokaż wszystkich

Statystyki serwisu

Liczba użytkowników: 28239

Liczba newsów: 51098

Liczba komentarzy: 600806

Użytkownicy online: 0 1 gość

Serwis istnieje od 2003 roku

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką cookies. Możesz określich warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Herb Interu
Scudetto

20x

scudetto

Champions league

3x

Champions league

Coppa italia

9x

Coppa Italia

Fifa Club World Cup

1x

Fifa Club World Cup

UEFA cup

3x

Uefa Cup

Logo FcInter.pl

Nieoficjalny, największy polski serwis poświęcony Interowi Mediolan. Działamy dla Was od 2003 roku!

Serie A

Puchary

Dla Tifosich

Serwis

Zarejestruj się

Zarejestruj się