
28-letni obrońca Sampdorii i były kapitan Interu, Andrea Ranocchia, rozmawiał z dziennikarzami La Gazzetta dello Sport na temat jego rozstania z ekipą Nerazzurrich.
- Podjąłem decyzję, aby przejść do Samdporii, żeby pokazać, jak wiele jestem wart. Nie dbam o to, czy jestem tylko wypożyczony. Jestem w stu procentach zaangażowany w to wielkie wyzwanie. Myślałem o tym transferze przez trzy tygodnie, zrobiłem listę "za"i "przeciw" i zdecydowałem, że chce tutaj trafić.
- Musiałem walczyć o to, aby odejść. Inter prosił mnie, abym został. Ale to był dobry moment na zmianę. Mancini powiedział mi, że byłem pozytywną osobą dla środowiska Interu, a ja powiedziałem, że nie zostałbym nawet, gdyby pozwolił mi zagrać następne 20 meczów. To był czas, aby zmienić zespół, potrzebowałem nowego wyzwania.
- Myślę o reprezentacji, zawodnik musi mieć swoje cele. Ale moim głównym celem jest teraz odnalezienie pewnego uczucia, które zgubiłem. To moja największa motywacja.
Komentarze (22)
Najgorsze jest to, że nie widzę możliwości wykupienia go przez Sampe. Dodatkowo całkiem już skompromituje się w tym klubie i nikt za niego latem zapłacić nie będzie chciał. Coś mi mówi, że od lata zacznie się płacenie Ranocchiami, tyle, że ta waluta może być mniej warta niż Muntary nawet
"powiedziałem, że nie zostałbym nawet, gdyby pozwolił mi zagrać następne 20 meczów" jak dla mnie to te dwa zdania są trochę absurdalne i nie trzymają się kupy, ale nie mogę wykluczyć że Ranokja jest równie upośledzony umysłowo, co piłkarsko.
ze Nagatomo Cie namawial do zostania, bo sam trzyma sie rekami i nogami, to nie znaczy ze klub tego chcial
Ten śmieć żyje w innej rzeczywistości najwyraźniej. Przecież jak na razie w każdym meczu w Sampdorii zawalał bramkę