
Drogi Andrea Ranocchii oraz Interu powoli się rozchodzą. Rosły defensor dołączył do drużyny Nerazzurrich w styczniu 2011 roku. Branca zapłacił za popularnego żabę 18,5 miliona € z portowej Genui. Z zawodnikiem wiązano olbrzymie nadzieje, świadczy o tym choćby nazywanie go “nowym Nestą”. Jest to jednak temat na dłuższą opowieść.
Po letniej zmianie na stanowisku trenera Interu, nowy szkoleniowiec Nerazzurrich Frank de Boer początkowo wystawiał Ranocchię w podstawowym składzie. Zapewne wynikało to też z faktu, że Holender nie mógł skorzystać z pozostałych zawodników grających na pozycji Włocha. Być może jednak de Boer przekonał się dość szybko o jakości i zaletach nowego Nesty i zastąpił go na stałe Murillo i Mirandą.
Były kapitan jest rzekomo obserwowany przez Sampdorię i Torino, które będą starały się wypożyczyć mierzącego 195 cm obrońcę. Problemem dla potencjalnych kupców mogą być jednak wysoka pensja, którą pobiera żabka. Ranocchia inkasuje rocznie 2.5 mln. € netto. Taka kwota dla Sampdorii oraz Torino jest zbyt wysoka. Były kapitan Interu na każdym kroku podkreśla swoje przywiązanie do Nerazzurrich. Jednakże Włoch zdaje sobie sprawę, że bezpowrotnie stracił miejsce w podstawowym składzie i tylko kataklizm (czyt. kontuzja duetu MM) może zmienić ten stan. Ranocchia zapewne czyta prasę i wie, że Inter przede wszystkim chce wzmocnić obronę w najbliższych okienkach transferowych. W tym kontekście najczęściej wymieniane jest nazwisko Victora Lindelofa z Benfiki. Dziennikarze wspominają również o zainteresowaniu Marquinhosem z PSG, który miałby zasilić Inter w przypadku awansu do Ligi Mistrzów. Kolejnym problemem byłego kapitana Interu będzie również osoba Marco Andreolliego, który w październiku ma wrócić po kontuzji.
Ranocchia ma obecnie 28 lat, według transfermarkt wyceniany jest na 6 miliony €.
Komentarze (13)
jedna , max, bramka na sezon głową i on swietnie gra, fakt do głowek dochodził,tyle ze przeważnie gdzieś ta piłka szła w trybuny....Glik w sezonie życia Cahill terry Ci to strzelali po 5-7-9 bramek,ale nie nasza żabka
Mam nadzieję że out