Roberto Mancini w dzisiejszym spotkaniu postawił od początku na Julio Cesara, w obronie zagrali Maicon, Samuel, Cordoba i Chivu, pomoc utworzyli Zanetti, Cambiasso, Stankovic i Cesar, natomiast w napadzie obok Ibrahimovica od pierwszej minuty zagrał David Suazo.
Mecz był dosyć ciekawy, szczególnie w drugiej połowie. Pierwsza odsłona to głównie wymiana ciosów między obiema drużynami. W drugiej minucie napastnik gospodarzy – Amauri groźnie strzelał na bramkę Cesara, jednak piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. W odpowiedzi trzy minuty później Maicon dograł na skrzydło do Ibrahimovica, ten wszedł z piłką w pole karne i posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, jednak Fontana wybił futbolówkę przed siebie, następnie obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo.
W 39 minucie pierwszej części gry z rzutu wolnego bramkarza gospodarzy starał się zaskoczyć Maicon, jednak popularny Jimmi – bo taki pseudonim ma były bramkarz Interu był tam gdzie powinien i obronił także ten strzał. Minutę później na bramkę Palermo strzelał jeszcze Stankovic, którego mocne uderzenie zostało jednak obronione przez doświadczonego bramkarza.
Przed przerwą kontuzji doznał wspomniany już Dejan Stankovic, w drugiej połowie na boisko wyszedł już zamiast niego Dacourt. Zaskoczeniem była zmiana Julio Cesara na Paolo Orlandoniego, który wszedł na boisko dzięki nieobecności Francesco Toldo, który ma szwy na nodze. Cesar najprawdopodobniej nabawił się jakiegoś urazu w trakcie pierwszej połowy.
Dla Orlandoniego był to dopiero drugi występ w barwach Interu, choć jest on wychowankiem naszego klubu. Pierwsze spotkanie doświadczonego Włocha w Serie A w barwach Nerazzurrich miało miejsce w sezonie 2005/06 w spotkaniu przeciwko Cagliari także zakończonym remisem.
W drugiej połowie swoją sytuację miał także Suazo, który groźnie uderzał ze „szczupaka” po dośrodkowaniu Chivu z rzutu rożnego, piłka minimalnie jednak minęła bramkę. Nieco wcześniej Palermo było bliskie objęcia prowadzenia po strzale Miccoliego z rzutu wolnego, piłka na szczęście przeleciała jednak nad poprzeczką.
Orlandoni natomiast dobrze zachował się przy dwóch groźnych strzałach gospodarzy, a konkretnie Caserty i Simplicio.
Bliski zdobycia gola był też Ibrahimovic, który strzelał piętą z 5 metrów na bramkę Fontany, była to ciężka sytuacja, jednak zarówno Szwed jak i włoski bramkarz Palermo zachowali się tutaj wyśmienicie.
Najbliżej zdobycia bramki był jednak Cristian Chivu, który strzałem z rzutu wolnego z około 25 metrów trafił w poprzeczkę bramki Fontany.
Na sam koniec Fontana raz jeszcze popisał się świetną interwencją broniąc strzał głową Ibry z niedalekiej odległości. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie Fontanie Palermo zawdzięcza remis.
Z drugiej jednak strony Inter nie zagrał też wielkiego meczu. Szczególnie słabo zagrał Cesar, który większość piłek tracił. Były też takie momenty, w których wydawało się, że nasi gracze nie doszli jeszcze do siebie po piątkowych urodzinach Cristiana Chivu. Wydawało się wtedy, że niektórym zawodnikom brakuje już sił, a po kilku minutach znów zaczynali ostro walczyć.
Palermo 0-0 Inter
Palermo: 12 Fontana; 2 Zaccardo, 21 Biava (77 Rinaudo 82), 43 Barzagli, 3 Capuano (16 Cassani 78); 32 Diana, 30 Simplicio, 14 Guana, 20 Caserta, 23 Bresciano (10 Miccoli 41); 11 Amauri.
pozostali rezerwowi: 1 Agliardi, 4 Tedesco, 7 Cavani, 17 Jankovic.
trener: Stefano Colantuono.
Inter: 12 Julio Cesar (22 Orlandoni 46); 13 Maicon, 2 Cordoba, 25 Samuel, 26 Chivu; 5 Stankovic (15 Dacourt 46), 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 31 Cesar; 8 Ibrahimovic, 29 Suazo (9 Cruz 84).
pozostali rezerwowi: 6 Maxwell, 7 Figo, 18 Crespo, 24 Rivas.
trener: Roberto Mancini.
arbiter: Stefano Farina (Novi Ligure).
żółte kartki: Caserta 38, Samuel 59, Simplicio 80.
Komentarze (0)