
Były trener Interu - Roberto Mancini, przyznał w wywiadzie dla Corriere della Sera, że będzie wspierał w derbowym spotkaniu Inter, jednak ma jednocześnie nadzieję, że Milan zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów.
Nie chce przewidywać wyniku, mam po prostu nadzieję, że Inter zagra dobry mecz. Nerazzuri wystartowali dobrze, ponieważ ich atutem jest to, że każdy już zna siebie nawzajem i nie dokonano tam tylu zmian co w Milanie. Rossoneri potrzebują czasu, by wszystko zaczęło działać dobrze, jednak wykonali świetna pracę w okienku transferowym.
Kiedy wróciłem do Interu, musieliśmy przebudowywać zespół. Nie wiem jak daleko może zajść Inter, szczerze mówiąc widziałem tylko ich mecz z Romą. Myślę, że Milan płaci większą cenę za ilość dokonanych zmian, jednak oni mają jakość. Mam nadzieję, że oba kluby z Mediolanu dostaną się do Champions League.
Derby to najważniejszy mecz w sezonie i każdy musi po prostu czuć tą presję. Jednak na koniec dnia okazuje się, że to nadal mecz warty tylko trzy punkty. Nawet mając to na uwadze, jeśli Inter wygra to odskoczy Milanowi na 10 punktów a to już jest duża strata. Dlatego też uważam, że Milan więcej ryzykuje w tym meczu.
Mauro Icardi i Ivan Perisic są zawsze kluczowi dla Interu. Brozović mógłby im pomóc swoją nieprzewidywalnością, jednak nie będzie go na boisku w niedzielę. Milan ma wielu ważnych graczy i, o ile jest w formie, to Nikola Kalinić może wyrządzić duże szkody.
Komentarze (0)