
Inter odczuwa nieobecność Waltera Samuela na boisku. Dane mówią same za siebie: dziewięć spotkań rozegranych w 2013 roku. Ponadto jest jednym z bohaterów z 2010 roku, kiedy to Inter sięgał po potrójną koronę. Teraz obrońca Nerazzurri próbuje jak najszybciej wrócić do pełni sił. W wywiadzie udzielonym ESPN, Argentyńczyk wspomniał o okresie jaki obecnie przeżywa.
- Stanie poza boiskiem jest złe, a ja chcę naprawdę wrócić. Moje pragnienie jest silniejsze, chcę trenować i znów grać. Mając silną mentalność możesz wszystko zrobić, to jest najważniejsze przy odniesionych urazach, także wola odzyskania sił i trenowania dla mnie jest najlepszą rzeczą. Treningi w grupie, pójście z kolegami do szatni, to są najmilsze rzeczy. Kiedy jesteś kontuzjowany, tylko pozostaje Ci siłownia i gimnastyka.
[hide]
Samuel także wspomniał o swoim najlepszym koledze - Javierze Zanettim:
- Zanetti to profesjonalista i wszyscy go za to kochają. On był w tych najtrudniejszych momentach w Interze, także jest z nami teraz kiedy zaczynamy znowu wygrywać. On wciąż gra, jest naprawdę wielkim piłkarzem. Rok 2010? Nie myślimy o tej potrójnej koronie, to było trzy lata temu, teraz musimy cierpliwie pracować, ponieważ mamy nową grupę z młodymi piłkarzami, którzy chcą wygrywać. Teraz znowu musimy osiągnąć taki sam poziom.
Komentarze (3)
Samuel jeszcze nigdy nie przegrał z Milanem grając w naszym klubie więc mam nadzieję że zdąży wrócić chociaż to mało realne