
Jak donosi La Gazzetta dello Sport, możliwość zawarcia umowy o współwłasności karty zawodnika w Serie A może zostać zniesiona. Według różowej gazety, miało już miejsce spotkanie z klubami w celu wprowadzenia tej zmiany do 2016 roku. Będzie do tego potrzebna zgoda Ligi oraz FIGC.
Prezydent Bologny, Albano Guaraldi jest jednym z tych, którzy są przeciwni takiemu rozwiązaniu.
- Będziemy o tym rozmawiać z Ligą, nie kontaktowałem się jeszcze z nimi. Współwłasność jest czymś, co pozwala rozwijać graczom ich umiejętności i wartość. Nie jest oczywiste, że skoro działa to dobrze w innych krajach będzie działać dobrze również tutaj. Możemy to zmniejszyć, ograniczyć, ale nie ma możliwości, żeby zostało to rozwiązane w ciągu dwóch lat. To za krótki okres.
Podobną opinię wyraził dyrektor generalny Atalanty, pan Pierpaolo Marino.
- Jestem przeciwko zniesieniu, był już taki okres z wieloma sporami do kogo trafią zawodnicy. Okres przejściowy nie może trwać tylko dwa lata. Powinno to być przynajmniej od trzech do pięciu lat, jeśli nie więcej.
Aktualne statystyki pokazują, że w Serie A na umowie współwłasności jest 164 zawodników. Z tej liczby 92 umowy wygasają tego lata.
W Interze na zasadzie współwłasności znajduje się Mauro Icardi i Ishak Belfodil, a także Saphir Taider, nie wspominając o zawodnikach Primavery.
Komentarze (8)
Nigdzie indziej jak w Włoszech nie jest to tak powszechne.
Chociaż nie ma co się dziwić, że są przeciwnicy zakończenia tej głupoty. W końcu wyrwali od nas kilku utalentowanych graczy w gratisie za Szczelotto i innych.
a tak traktuja pilkarza jak jakies mieso