
Po fantastycznym powitaniu przez kibiców na lotnisku Malpensa i kilku dniach trenowania w Appiano Gentile, Xherdan Shaqiri został dziś oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Interu Mediolan. Sala konferencyjna w ośrodku im. Angelo Morattiego już dawno nie gościła tylu przedstawicieli mediów. Poniżej zapis konferencji prasowej, która towarzyszyła temu wydarzeniu.
O powodach, dla których Xherdan wybrał Inter:
- Otrzymałem również wiele ofert z Anglii i Niemiec, od początku wiedziałem jednak co zamierzam zrobić. Miałem okazję rozmawiania przez telefon z trenerem Roberto Mancinim. Spokojnie wytłumaczył mi swoje plany i od tamtego momentu ani razu nawet nie obejrzałem się za siebie przy podejmowaniu tej decyzji. Wybór był jasny – chcę pomóc temu klubowi, dać z siebie wszystko abyśmy znów mogli osiągać najwyższe cele jak kiedyś.
Na temat powodów opuszczenia Bayernu:
- W Monachium nigdy nie byłem do końca szczęśliwy. Muszę mieć możliwość regularnego grania, to jedyny sposób żebym mógł udowodnić swoją wartość. Koniec końców jestem zachwycony możliwością bycia tutaj. Mogę spokojnie powiedzieć, że jestem głodny sukcesów i zrobię wszystko co możliwe żeby jak najszybciej wygrać coś z Interem. Czuję się też coraz pewniej jeśli chodzi o moje relacje z kolegami z drużyny i trenerem. To wszystko dopiero się kształtuje ale idzie w dobrym kierunku.
Pierwsze wrażenie po przybyciu do Interu:
- Pierwszą i najważniejszą rzeczą, która bardzo mnie ujęła to kibice czekający na mnie w hali przylotów na lotnisku. To było niesamowite i nigdy tego nie zapomnę. To świetne uczucie poczuć ciepło tych ludzi, którzy tak wspierają ten klub. Są wspaniali. Byli też oczywiście jednym z powodów, dla których zdecydowałem się na Inter. Obecność po raz pierwszy na meczu na San Siro było dużym przeżyciem, również te pierwsze dni tutaj były bardzo pozytywne. Nie mogę się doczekać kiedy zadebiutuję w tej koszulce. Trenuję z resztą składu i mam ogromną nadzieję zagrać już z Empoli. Czuję się bardzo dobrze.
O tym czego się nauczył podczas pobytu w Monachium:
- Z pewnością nauczyłem się wielu rzeczy i miałem okazję grać z zawodnikami ze światowego topu. Zrobię wszystko aby odpowiednio wykorzystać zdobyte doświadczenie i wygrać trofea z Interem. Jednak chyba wiem o co Wam chodzi i od razu mówię: każdy zawodnik jest inny. Nie jestem wielkim fanem porównywania swojej osoby do innych piłkarzy. Ilu graczy tyle charakterystyk.
Odnośnie transferowej sagi, której stał się bohaterem:
- Juventus? Gdyby chcieć polegać na doniesieniach prasy to możnaby pomyśleć, że spotkałem się z przedstawicielami większości klubów w Europie. Juve było tylko jedną z możliwości, zawsze widziałem jednak Inter jako najlepsze miejsce dla mnie. To Interowi najbardziej zależało na sprowadzeniu mnie, to tutaj udało im się zapewnić mi najlepsze warunki. Chciałem nowych doświadczeń i teraz bardzo chciałbym już grać. Głównym celem jest powrót do rozgrywek Ligi Mistrzów. Jestem przekonany, że niedługo tam będziemy.
Czy Szwajcar potrzebował doradztwa przy podejmowaniu decyzji?
- Nie było potrzeby konsultowania się z kimkolwiek. Chyba każdy wie, że Inter to klub z wspaniałą historią i ogromnymi ambicjami. Grało tutaj wielu wybitnych piłkarzy, nie tak dawno przywieziono tutaj też wygrane trofeum Champions League. Moje spotkania z Piero Ausilio zawsze odbywały się w świetnej atmosferze i po raz kolejny powtarzam, że jestem zadowolony, że tutaj trafiłem. Rummenigge? Cały świat zna Inter, nie musiałem z nim rozmawiać żeby wiedzieć co to za klub.
Opinia na temat włoskiej piłki:
- Jedyne plany i opinie, które snujemy my piłkarze muszą być czysto piłkarskie, związane bezpośrednio z własną drużyną i jej celami. Naszym zadaniem jest co tydzień wychodzić na boisko i grać na odpowiednim poziomie. Inter zawsze musi grać o zwycięstwo, niezależnie jakie plany i założenia ma rywal. Postaram się wnieść do drużyny jak najwięcej aby Inter wygrał tyle spotkań ile to tylko możliwe.
Na koniec o ulubionej pozycji na boisku:
- Wydaję mi się, że w Bayernie pokazałem, że potrafię się odnaleźć na boisku będąc wystawianym na różnych pozycjach. Jednak tutaj moja rola zależeć będzie wyłącznie od Manciniego – to jego zadanie i prawo wystawiać mnie tam gdzie będę potrzebny. Najbardziej komfortowo czuję się grając jako typowa „10”, gdzie mam więcej swobody i mogę zarówno strzelać na bramkę jak i obsługiwać kolegów podaniami. Nie ma to jednak znaczenia ponieważ jestem gotowy zrobić wszystko o co poprosi trener.
Tłumaczenie: bobogol
Komentarze (2)