
Na dzisiejszy mecz trener Jose Mourinho zdecydował się zmienić ustawienie drużyny, na 4-4-2. Bardzo szybko przyniosło to efekty bowiem już w 5 minucie Quaresma znalazł się w dogodnej sytuacji i trafił w słupek. Trzy minuty później było 1-0 dla Nerazzurrich.Ibrahimovic otrzymał podanie od Quaresma, przebiegł z piłką kilka metrów i dograł do wbiegającego w pole karne Maicona, który potężnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Regginy. Następna groźna akcja przyniosła kolejnego gola. W 23 minucie Quaresma podał do wybiegającego na czystą pozycję Vieiry, a ten z bliskiej odległości pokonał Campagnolo. Od tego momentu do głosu zaczęła coraz częściej dochodzić Reggina. Zaowocowało to bramką Cozzy w 33 minucie i zmniejszenia przewagi bramkowej do jednego gola. W kolejnych minutach gospodarze dwukrotnie mogli doprowadzić ro remisu. Najpierw Brienza uderzył minimalnie niecelnie z rzutu wolnego, a chwilę przed przerwą groźny strzał Cozzy odbił w bok Cordoba. Inter zdobył w tej połowie jeszcze jednego gola lecz Ibrahimovic w sytuacji tej znalazł się na pozycji spalonej.[hide]
Początek drugiej połowy nie zapowiadał poprawy gry Interu. W pierwszych jej 10 minutach Nerazzurri nie stworzyli żadnej sytuacji. Gospodarze za to, za sprawą Brienzy, stworzyli je, a nawet doprowadzili do wyrównania. Stało się to w 55 minucie, kiedy to wspomniany wcześniej Brienza strzałem z dystansu pokonał Cesara. Od tego momentu Jose Mourinho zdecydował się na powrót do ustawienia 4-3-3 i zaczęło to przynosić wymierne efekty. Przez kolejne 25 minut Nerazzurri stworzyli 8 dogodnych sytuacji, jednak nieporadność napastników i pomocników wołała o pomstę do nieba. Najpierw Balotelli i Crespo z bliskich odległości strzelili zbyt lekko i wprost w Campagnolo. W 65 minucie Ibrahimovic z 5 metrów nie trafił w pustą bramkę Regginy. Chwilę później Szwed nonszalancko zmarnował doskonałe podanie Balotelliego i Campagnolo ponownie złapał piłkę. Po chwili w dobrej sytuacji znalazł się Supermario, ale bramkarz gospodarzy zdołał odbić jego uderzenie na róg. W trakcie kolejnych ataków minimalnie niecelnie strzelił Quaresma, a główka Crespo odbiła się od słupka. Reggina w końcówce spotkania zdołała przeprowadzić dwie dobre akcje. Jedna z nich o mało nie zakończyła się przypadkowym golem, bowiem dośrodkowanie Di Gennaro o centymetry minęło prawy górny róg bramki Cesara. W 86 minucie jeszcze Carmona z ostrego kąta spróbował zdobyć bramkę dającą zwycięstwo lecz tym razem brazylijski bramkarz Interu zachował się wyśmienicie. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wszyscy kibice Nerazzurrich odetchnęli. Rzut rożny wykonywał Balotelli. Tognozzi źle wybił dośrodkowanie, a piłka trafiła do Cordoby. Kolumbijczyk pewnym i mocnym strzałem dał Interowi zwycięstwo.
Po bardzo dramatycznym spotkaniu i ogromnej ilości zmarnowanych sytuacji Inter pokonał ostatnią drużynę w tabeli 3-2 i przygotowywać się już może do wtorkowego meczu z Anorthosisem. Przygotowania jednak nie będą łatwe bowiem gra zespołu oraz forma strzelecka napastników nie napawa zbytnim optymizmem
Reggina-Inter 2-3 (1-2)
Bramki: Maicon 9', Vieira 24', Cozza 34', Brienza 53', Cordoba 90'
REGGINA: 30 Campagnolo; 3 Costa, 5 Cirillo, 55 Lanzaro (75' Cosenza), 16 Valdez; 7 Vigiani, 8 Barreto, 35 Carmona; 81 Brienza (82' Tognozzi), 10 Cozza (68' Di Gennaro), 9 Corradi.
Rezerwowi: 1 Puggioni, 2 Hallfredsson, 18 Rakic, 20 Alvarez,
Trener: Orlandi.
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba, 26 Chivu (75' Burdisso), 6 Maxwell; 4 Zanetti, 14 Vieira, 77 Quaresma (82' Obinna), 45 Balotelli, 8 Ibrahimovic, 33 Mancini (58' Crespo).
Rezerwowi: 1 Toldo, 5 Stankovic, 23 Materazzi, 25 Samuel, 16 Burdisso,
Trener: Mourinho
Żółte kartki: Barreto 37, Cordoba 39
0-1 Maicon
0-2 Vieira
1-2 Cozza
2-2 Brienza
2-3 Cordoba
Skrót meczu
Komentarze (40)