
Wesley Sneijder, który obecnie przygotowuje się ze swoją reprezentacją do startu w Mistrzostwach Świata, przyznał, że potrójna korona zdobyta z Interem tylko rozbudziła jego apetyt i teraz chce odnieść sukces z kadrą narodową. Holender został także zapytany o nowego szkoleniowca Interu – Rafaela Beniteza.
- Finał Mundialu z Brazylią? Musimy zachować spokój, mamy przed sobą długa drogę, dlatego najważniejsze, to zachować pełną koncentrację. To prawda, że nasze ostatnie mecze były bardzo dobre, jednak teraz nie będzie to miało znaczenia. Będziemy musieli być bardziej uważni. W tym roku wygrałem z Interem wszystko, ale nadal jestem głodny sukcesów. Nie jestem typem człowieka, który zadowala się tym, co już osiągnął, podobnie jak Mourinho.
- Czy będzie mi brakowało Mou? Nie ma takiego drugiego, jak on, ale życie toczy się dalej. Benitez? Rozmawiałem o nim z kolegami, którzy grają w Liverpoolu. Kuyt i Babel maja o nim odmienne zdania, co jest logiczne: jeden grał u niego zawsze, drugi dużo rzadziej, przez co jeden był zadowolony, a drugi nie. Jednak obaj byli zgodni, co do tego, że Benitez to dobry trener. Różnica pomiędzy nim a Mourinho nie będzie widoczna w aspekcie taktycznym, a w osobowości.
- Czy wrócę do Realu? Nie sądzę, w Interze czuję się bardzo dobrze i na sto procent zostanę w Mediolanie. Teraz skupiam się jednak tylko na Mundialu – zakończył Sneijder.
Komentarze (14)
to mi sie podoba, chyba Wes i Robben są najjaśniejszymi postaciami w Orange, kiedy widzę Holandie to nasz rozgrywający i gwiazda Bayerny robią wszystko, spychają wszystkich na drugi plan, tak dopiero po nim może jest ostatnio w dobrej formie VdV i może Kuyt i Van Bommel czy Van Pierse
<br />
FoRzA<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />