
Sensacyjne wiadomości dobiegają z Włoch. Tamtejszy rząd rozważa wstrzymanie wszelkich rozgrywek sportowych. Jest to pokłosie szalejącego koronawirusa, który w ciągu ostatniego dnia spowodował śmierć 27 osób.
Według doniesień ANSA decyzja ta dotyczyłaby nie tylko rejony, w których stwierdzono obecność wirusa, ale całych Włoch. Propozycję taką złożyła grupa naukowców, przedstawiając to jako jeden ze sposobów walki z szerzącą się chorobą.
"Wstrzymajmy wszystkie wydarzenia, w których bierze udział większa ilość osób oraz podczas których przebywają od siebie w niebezpiecznej odległości poniżej jednego metra. Jest to tylko jedna z propozycji, którą składamy na ręce premiera Giuseppe Conte. Można ją urzeczywistnić już w marcu, w całym kraju".
Jest to odpowiedź na ostatnie wiadomości mówiące o wzroście liczby zachorowań z 428 do 2 263 przypadków, z czego 79 było śmiertelnych. Wyzdrowiało jak dotąd jedynie 160 osób.
Taka decyzja spowodowałaby albo kompletne zawieszenie sezonu Serie A, albo grę na stadionach bez kibiców przez najbliższy miesiąc.
Komentarze (10)
Nie wyobrażam sobie raczej tego. Może Agnelli właśnie do tego dąży.