
Piotr Zieliński zdecydowanie musi pokazać kolegom z szatni tekst piosenki 'Jak zapomnieć' grupy Jeden Osiem L. Słowa utworu powinny utożsamiać się z myślami Nerazzurrich, ponieważ ich występ we Florencji w czwartkowy wieczór jest kompromitujący i dosłownie godny wyciągnięcia wniosków i zapomnienia. Podopieczni Simone Inzaghiego muszą myśleć już o poniedziałku i następnym meczu, który zagrają na własnym stadionie ze... swoimi ostatnimi 'oprawcami'.
Inter
Nerazzurri z pewnością życzyli sobie wszystkiego co najlepsze w 2025 roku, lecz jego początek nie wygląda tak, jakby sobie to wyobrażali. Przegrana w finale Supercoppa w kompromitujących okolicznościach z Milanem, ostatnie derby della Madonnina cudem zremisowane w końcówce oraz istny blamaż z Fiorentiną, która grała w niezwykle okrojonym składzie. Pomimo, że Nerazzurri w dalszym ciągu są w grze o trzy trofea, muszą wyciągnąć wnioski z ostatnich wydarzeń i czym prędzej wprowadzić w życie plan naprawczy. Podopieczni Simone Inzaghiego nie mają wiele miejsca na błędy, bowiem grające tylko w Serie A Napoli nie chce zwalniać tempa. Antonio Conte ma obecnie 3 punkty przewagi nad Interem, a do rozegrania zostało mu zaledwie 15 meczów. Jeśli Simone Inzaghi chce obronić tytuł mistrzowski musi powrócić do regularnego punktowania. Kolejna okazja już w poniedziałek, a rywalem... 'nieszczęsna' Fiorentina. Demon z Piacenzy musi wyciągać więc działać szybko, a do jego dyspozycji nie będzie jedynie Rafaelle Di Gennaro oraz wykluczonego za nadmiar żółtych kartek Denzela Dumfriesa.
Fiorentina
Raffaele Palladino wykonuje rewelacyjną pracę we Florencji. Po 23. kolejkach w tym sezonie Viola zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli, co z pewnością jest rewelacyjnym wynikiem dla wszystkich sympatyków klubu z Florencji. Viola uplasowała się także na 3. pozycji w tegorocznej edycji Ligi Konferencji i tam również pokazuje się z bardzo dobrej strony. Ruchy transferowe poczynione przez Violę także mogą robić wrażenie, bowiem zimą do klubu trafili tacy piłkarze jak Pablo Marì, Nicolò Fagioli, Michael Folorunsho, Nicolò Zaniolo czy Cher Ndour. Na nieszczęście Simone Inzaghiego, ci zawodnicy będą dostępni dla Raffaele Palladino na poniedziałkowe starcie, a sama Fiorentina będzie mogła wystawić znacznie lepszy skład niż w czwartek. Co istotne, ławka florenckiego klubu będzie pełna.
Przewidywane składy:
Inter (3-5-2): Sommer; Pavard, de Vrij, Bastoni; Darmian, Barella, Çalhanoğlu, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Lautaro
Fiorentina (4-2-3-1): de Gea, Dodô, Pongracić, Ranieri, Gosens; Adli, Cataldi; Folorunsho, Zaniolo, Beltrán; Kean
Ostatnia forma ligowa:
Inter: R-W-W-R-P
Fiorentina: P-R-W-W-W
Ostatnie mecze bezpośrednie:
06/02/2024 Fiorentina 3-0 Inter
28/01/2024 Fiorentina 0-1 Inter
03/09/2023 Inter 4-0 Fiorentina
24/05/2023 Fiorentina 1-2 Inter
01/04/2023 Inter 0-1 Fiorentina
Miejsce:
Stadio Giuseppe Meazza (Piazzale Angelo Moratti, 20151 Mediolan)
Sędzia:
Federico La Penna
Transmisja:
Mecz odbędzie się w poniedziałek, 10/02 o godzinie 20:45. Spotkanie będzie można obejrzeć w Eleven Sports 1.
Komentarze (20)
oby poprzedni mecz był tylko wypadkiem przy pracy
Fiora odda nam piłkę i będzie walenie głową w mur więc Zieliński przydałby się ale w końcu w wersji z Neapolu.