
Wobec potwierdzenia transferu Luki Castellazziego przez działaczy Interu Mediolan, skomplikowała się sytuacja dotychczasowego „numeru dwa” w bramce Nerazzurrich – Francesco Toldo. 39–letni Włoch nie jest zachwycony perspektywą bycia dopiero trzecim golkiperem Mistrzów Europy i dlatego rozważa możliwość zakończenia piłkarskiej kariery.
Jeszcze kilka dni temu pojawiły się informacje, że byłym zawodnikiem Fiorentiny interesują się takie kluby, jak Sporting Lizbona, Villarreal czy Chievo Werona. Popularny Toldone nie jest jednak zainteresowany zmianą otoczenia i najprawdopodobniej zdecyduje się zawiesić piłkarskie buty na kołku. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, co potwierdził agent piłkarza:
- Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby powiedzieć coś konkretnego na temat przyszłości Francesco, zobaczymy. W tym momencie mój klient zastanawia się nad tym, co ma zrobić, wkrótce cała sprawa powinna się wyjaśnić – powiedział Andrea D’Amico.
Massimo Moratti nie chce definitywnie rozstawać się z Toldo i podobno zaproponował mu funkcję działacza w klubie ze stolicy Lombardii. Doświadczony Włoch miałby także uczestniczyć w projekcie „Inter Campus”.
Tymczasem pojawiły się informacje, że również w przyszłym sezonie trzecim bramkarzem Nerazzurrich nadal pozostanie Paolo Orlandoni. Początkowo to właśnie były golkiper Piacenzy miał zakończyć karierę, jednak w obecnej sytuacji Marco Branca chce zaproponować zawodnikowi przedłużenie umowy o kolejny rok.
Komentarze (4)