W ostatnim czasie bardzo głośno było w dwóch graczach Interu - Icardim i Nainggolanie - i najprawdopodobniej nie ujrzymy ich od pierwszych minut w meczu z Benevento Calcio - informuje włoska gazeta Tuttosport.
- Ninja wykonuje wielką pracę, aby znaleźć się w jak najwyższej formie do końca miesiąca. Najgorsze - grzywna i wykluczenie zawodnika na mecz przeciwko Napoli - wydaje się być już za nim, a Spalletti wierzy, że wreszcie ujrzymy gracza, o którego tak bardzo zabiegał. - napisała gazeta.
- W spotkaniu przeciwko Benevento, Spalletti oczekuje odpowiedzi od tych, którzy do tej pory rozczarowywali lub praktycznie nie grali. Na pierwszy plan wysuwa się Perisic, który od sierpnia do grudnia nie przypominał gracza, który poprowadził reprezentację Chorwacji do finału Mistrzostw Świata. Oczekuje się od niego wiele także po to, by zrozumieć, czy zawodnik zostanie w Interze czy będzie wystawiony na sprzedaż i trafi do jednego z klubów Premier League. Na kolejnym planie są z kolei Padelli, Ranocchia, Gagliardini i Candreva - Włosi, którzy praktycznie nie grali w ostatnich miesiącach. Mecz z Benevento ma być dla nich szansą, aby udowodnić, iż będą oni ważnym ogniwem w walce o Ligę Mistrzów. Ostatnim zawodnikiem, który ma wreszcie otrzymać szansę od pierwszych minut jest Dalbert - Brazylijczyk, który w tym sezonie zagrał łącznie w 5 spotkaniach ma również postarać się pokazać, że Nerazzurri będą mieli jeszcze z niego pożytek.
Prawdopodobny skład Interu:
INTER (4-3-3): Padelli; D'Ambrosio, Ranocchia, Miranda, Dalbert; Gagliardini, Borja Valero, Joao Mario; Candreva, Martinez, Perisic.
Komentarze (5)