
Tuttosport zapowiada transferowe Derby Mediolanu o chińskim zabarwieniu finansowym. Z walizkami pełnymi dalekowschodnich pieniędzy do pojedynku staną Dyrektorzy Sportowi obu podupadłych mediolańskich gigantów: Piero Ausilio i Massimo Mirabelli.
Zarówno Inter jak i AC Milan wykazują braki kadrowe na podobnych pozycjach. Priorytetami obu klubów mogą być zatem wzmocnienia tych samych formacji. Wszystko to rozbudza fantazje dziennikarzy, którzy podkreślają, że zatrudnienie przez Rossonerrich byłego skauta Interu na stanowisku Dyrektora Sportowego nie mogło być przypadkiem.
Turyńska gazeta jako pierwszy przykład podaje szwedzkiego obrońcę Benfiki Victora Lindelofa, który z pewnością znajduje się na liście życzeń większości europejskich klubów. Jednak to Inter i Milan mogą ostatecznie zmierzyć się w walce o podpis obrońcy. Oba kluby potrzebują wzmocnień w defensywie: Inter jak powietrza potrzebuje jakościowych zmienników dla Mirandy i Murillo, Milan z kolei celuje w solidnego stopera, który mógłby na lata stworzyć duet z Alessio Romagnolim. Ostatnio pojawiły się również pogłoski, że alternatywą dla piłkarza występującego w Portugalii miałby być dla Milanu 23-letni Rodrigo Caio z Sao Paulo.
Zawodnikiem, którym Ausilio i Mirabelli interesowali się pracując jeszcze po tej samej stronie barykady miałby być 19-letni Thiago Maia z Santosu. Mistrz Olimpijski z Rio - razem z Caio i "grającym" w Interze Barbosą - jest obserwowany przez kilka klubów z Europy już od jakiegoś czasu. Inter, Milan ale także Manchester City i Liverpool interesują się także Ante Ćoriciem grającym dla Dynama Zagrzeb. Piłkarza określanym mianem "sensacji chorwackich boisk" wycenia się na 15 milionów Euro. Ostatnią z opcji jest zawodnik Lazio Keita Balde, który z pewnością idealnie wkomponowałby się zarówno w drużynę Interu jak i Milanu.
Forza Piero!
Komentarze (2)