
Inter Mediolan zremisował z Twente Enschede 2-2, w pierwszym meczu tegorocznej Ligi Mistrzów. Bramki dla obrońców tytułu zdobyli Sneijder i Eto'o, a dla gospodarzy trafili Janssen i Milito (sam.)
Inter rozpoczął mecz bojaźliwie czym sprowokował Holendrów do przejęcia inicjatywy i częstego przebywania pod bramką Julio Cesara. Niewiele jednak z ataków Twente wynikało i bramkarz Interu przez pierwszy kwadrans nie był ani razu zatrudniony. Jego vis a vis musiał za to wyciągać piłkę z siatki. Niemrawa akcja Nerazzurrich rozpoczęła się od dobrego strzału Milito i celnej dobitki Sneijdera. W 13 minucie było 1-0 dla Interu. Riposta gospodarzy była prawie natychmiastowa. W 20 minucie Samuel sfaulował jednego z napastników Twente, a rzut wolny na bramkę zamienił Janssen. Trzeba zaznaczyć że spory błąd przy ustawianiu muru popełnił Julio Cesar czym znacząco ułatwił przeciwnikowi zdobycie gola. W 28 minucie Janssen ponownie próbował pokonać Julio Cesara z rzutu wolnego, ale tym razem Brazylijczyk popisał się świetną interwencją. Niestety po rzucie rożnym następującym po tej akcji nie miał już tyle szczęścia gdyż pokonał go zawodnik własnej drużyny. Diego Milito źle zachował się przy obronie stałego fragmentu gry i skierował piłkę do własnej bramki. Od straty drugiego gola Inter zaczął nieco bardziej naciskać co doprowadziło do stworzenia jednej dobrej sytuacji. Po wymianie kilku podań w polu karnym dobrze znalazł się Cambiasso lecz jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. Na 5 minut przed końcem dała o sobie znać wspaniała forma Eto’o. Kameruńczyk oddał z 20 metrów niesygnalizowany strzał, a piłka zatrzepotała w bramce gospodarzy. W ostatniej minucie pierwszej odsłony gospodarze mogli wyjść na prowadzenie jednak strzał rosłego Janko przeleciał nad bramką.
W drugiej połowie więcej było walki niż prawdziwej gry. Mecz był toczony w środkowej części boiska, defensywy obu zespołów zagrały znacznie lepiej. W zasadzie godna odnotowania jest tylko jedna sytuacja, kiedy to Mariga z 10 metrów strzelił pół metra obok bramki. Oprócz tego na boisku nie działo się nic ciekawego za wyjątkiem kontuzji Gorana Pandeva. Można też wspomnieć że gola dającego zwycięstwo mógł zdobyć Coutinho jednak jego uderzenie zostało ostatecznie zablokowane przez obrońców.
Inter po słabym, zwłaszcza w drugiej połowie, meczu, zremisował z Twente 2-2. Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie pomiędzy Werderem a Tottenhamem.
Nerazzurri wyglądali dzisiaj tak samo w ostatnich spotkaniach, niepewnie w obronie, nieskładnie w ataku. Korzystne wyniki gwarantują jedynie indywidualne popisy zawodników, głównie Sneijdera i Eto'o i nie mają nic wspólnego z grą zespołową. Rafael Benitez, choć wydaje się trudne do zrozumienia że musiał cokolwiek zmieniać, ma jeszcze dużo pracy przed sobą.
Twente-Inter 2-2 (2-2)
Strzelcy: 13' Sneijder, 20' Janssen, 30' Milito (sam.), 41' Eto'o
Twente: 13 Mihaylov; 15 Rosales, 19 Douglas, 4 Wisgerhof, 33 Tiendalli; 6 Brama, 9 De Jong, 8 Janssen; 10 Ruiz, 21 Janko (Bajrami 77'), 22 Chadli (Landzaat 88')
Ławka rezerwowych: 1 Boschker, 3 Kuiper, 5 Bengtsson, 14 Parker, 23 Buysse
Trener: Michel Preud'homme.
Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel, 4 Zanetti; 17 Mariga, 19 Cambiasso; 27 Pandev (Coutinho 61'), 10 Sneijder, 9 Eto'o; 22 Milito (Muntari 87')
Ławka rezerwowych: 12 Castellazzi, 2 Cordoba, 23 Materazzi, 39 Santon, 88 Biabiany.
Trener: Rafael Benitez.
Sędziuje: Oliveira Alves Garcia (Portogallo); asystenci: Lopes Ferreira/Santos Capela; quarto uomo, Moreira Miguel.
Żółte kartki: 3' st Maicon, 48' st Tiendalli.
0-1 Sneijder1-1 Janssen
Skrót meczu
2-1 Milito (sam.)
2-2 Eto'o
Komentarze (77)
<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
Chyba najlepszy skład jaki Rafa mógł wystawić. Dzisiaj nie widzę innej opcji jak zdobycie 3 punktów <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
Ciesze sie ze Benitez widzi kto zasluguje na gre a kto nie.