
Bardzo zła wiadomość dla Lionela Scaloniego, Roberto De Zerbiego, a co za tym idzie także dla Interu: Valentin Carboni dołączył do listy zawodników z poważnymi kontuzjami, które nękają ten sezon. Według najnowszych doniesień TyC Sports, napastnik Olympique Marsylia doznał zerwania więzadła krzyżowego w lewym kolanie.
Lewonożny zawodnik był poważnym kandydatem do dodania sporej ilości minut w najbliższych dwóch meczach reprezentacji Argentyny przeciwko Wenezueli i Boliwii.
Biorąc pod uwagę nieobecność Angela Di Marii, Scaloni uważał go za więcej niż interesującą alternatywę, aby nadać głębi atakowi Albiceleste. Jednak niefortunna akcja na treningu w Miami spowodowała poważną kontuzję, która zmusi go do długiej przerwy - najprawdopodobniej 6-7 miesięcy, ponieważ konieczna będzie operacja.
Komentarze (28)
Możemy sobie dyskutować długo.
Fakt Inter nie potrafi prowadzić karier młodym piłkarzom. Przykłady można mnożyć. Jeden Dimarco wiosny nie czyni
Z resztą i bez tej kontuzji wypożyczenie go tam było bez sensowne, szanse na grę niskie, absurdalna kwota wykupu, rok zmarnowany.
W tej sytuscji jako Kibic Interu, powinieneś do uja pana. Trzymać kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia. Zamiast tego pie..olisz jak potłuczony o nieodpowiednich kierunkach wypożyczeń 🤷
Po za tym już od pierwszych chwil tego wypożyczenia krytykowałem je
Dodatkowo, głosy o tym, że trzeba było sprzedać. W momencie gdy były plotki o możliwej sprzedaży był zalew komentarzy, że nie powinniśmy pozbywać się młodego talentu tylko dawać mu się ogrywać.
Kontuzja to sytuacja losowa, zwłaszcza w tym przypadku, gdy Carboni odniósł ją na kadrze. Nie miałoby znaczenia czy jest piłkarzem Interu, jest na wypożyczeniu czy też jest sprzedany. Krytyka Marotty i Ausillio w tej sytuacji to krytyka za to, że nie wróżą z fusów, no sory
Z resztą i bez tej kontuzji wypożyczenie go tam było bez sensowne, szanse na grę niskie, absurdalna kwota wykupu, rok zmarnowany. Tak to by jeszcze złapał jakieś minuty, ale kontuzja załatwiła sprawę.
Ale tak chciał go dr zerbi. No no tylko było tam kilku innych chłopaków za których zapłacili dużo pieniędzy i mało miejsca dla takiego podrzutka z Interu. Był gotowy czy nie był na Inter, ale u nas mógł być wprowadzany na spokojnie, bez ciśnienia, mamy teraz luksus, że można było to zrobić na prawdę dobrze.
Graczy nie potrafimy sprzedawać/wypożyczać i to jest fakt. A sprzedać Lukaku, Hakimiego, czy Onane to każdy z nas dałby radę. Tutaj jest ogromne pole do poprawy.
Bardzo wąsko patrzycie na pewne sprawy.
Problem w tym że to Marsylia najbardziej go chciała , oferowała jakiś czas gry i możliwość odkupu gracza.
Osobiście wolałbym go wypożyczyć gdzieś do Hiszpanii albo Włoch.
Nikt tak nie niszczy młodym karier jak Inter
Znowu myślenie jakimiś stereotypami