
Były napastnik Interu oraz reprezentacji Holandii, Andy van der Meyde był gościem w programie pt. „Voetbal Inside” - holenderskiej audycji poświęconej mundialowi. Podczas tej audycji Holender powiedział kilka słów dotyczących swojej kariery.
Piłkarz był zawodnikiem Interu w latach 2003-2005. W czarno-niebieskich barwach rozegrał w sumie 54 spotkania. Następnie przeniósł się do angielskiego Evertonu, gdzie w ciągu czterech sezonów, wystąpił tylko w sumie w 24 spotkaniach. Zawodnik, gdy przeniósł się na Wyspy Brytyjskie uzależnił się od hazardu, narkotyków oraz alkoholu. Oto co powiedział podczas tej audycji:
- W Anglii zarabiałem 45 tysięcy euro tygodniowo i miałem wielkie Ferrari, ale ja, nigdzie nie mogłem nim jechać. Kiedy grałem w Everton, w trudnym okresie mojej kariery myślałem również o samobójstwie. Moja rodzina i moja matka uniemożliwiły mi to – zakończył wychowanek Ajaxu.
Komentarze (2)