Wśród piłkarzy, którzy nie są w planach Interu Mediolan na następny sezon jest oczywiście doświadczony Arturo Vidal. Chilijczyk ma za sobą fatalny sezon i jest pierwszym piłkarzem "do odstrzału" w ekipie Simone Inzaghiego.
Kontrakt Arturo Vidala obciąża klubową kasę kwotą 6,5 miliona euro za sezon "gry". Niedawno do klubu został wezwany Fernando Felicevich, agent zawodnika, który otrzymał jasne polecenie znalezienia dla pomocnika nowego pracodawcy. Problemem jest fakt, że do tej pory nie spłynęły oferty, które usatysfakcjonowałyby Vidala. Po byłego piłkarza Juventusu, Bayernu czy Barcelony zgłosiły się zespoły z Kataru oraz Meksyku.
W piątek wieczorem z agentem kontaktowały się jednak utytułowane tureckie kluby - Galatasaray oraz Besiktas. Obie drużyny były skłonne zaoferować piłkarzowi dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Dzięki temu Vidal mógłby pozostać w europejskim futbolu tak, jak sobie tego życzył. Niestety urodzony w 1987 roku pomocnik nie jest przekonany do oferty tureckich klubów i nadal czeka na lepsze oferty. Jeśli Vidal zdecyduje się na pozostanie w klubie to będzie to oznaczało duże problemy finansowe dla klubu.
Komentarze (1)