MEDIOLAN ŚWIĘTUJE!! Po wspaniałym come-backu Interu Nerazzurri pokonali Juventus na ich własnym obiekcie 1:3. Bramkę dla gospodarzy z pozycji spalonej zdobył Vidal, dla mediolańczyków zgodnie z zasadami trafił dwukrotnie Milito, a trzecie trafienie dołożył inny Argentyńczyk, Palacio.
Już pierwsza akcja Juventusu przyniosła bramkę. Szybka kontra, piłka dostała się do Asamoaha, który znajdował się na ewidentnej pozycji spalonej, ten dograł do Vidala, który z łatwością umieścił ją w pustej bramce. 20 sekund potrzebował sędzia, aby zepsuć spotkanie na takim poziomie.
W 7. minucie piłkę w pole karne dograł Pirlo, jednak świetna obrona Handanovicia. Już minutę później kolejną piłkę posłał Pirlo, jednak i tym razem górą bramkarz Nerazzurrich. W 10. minucie pierwszy strzał oddał Cambiasso, jednak jego strzał był niecelny. Dwie minuty później bramkę po dośrodkowaniu Cuchu zdobył Palacio, jednak tym razem sędzia dopatrzył się spalonego, chociaż był minimalny. Minutę później piłkę dostaje Arturo Vidal i chociaż jest na ewidentnym spalonym, sędzia używa gwizdka dopiero po strzale Chilijczyka. W 20. minucie pięknym strzałem popisał się Cassano, jednak pokręcona piłka spadła obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Buffona. Trzynaście minut później Juventus powinien grać w dziesiątkę. Posiadający już żółty kartonik Lichtsteiner dopuścił się brutalnego faulu na Palacio. Ewidentnie nie atakował piłki, a nogi Argentyńczyka. Cały stadion czekał na żółtą kartkę, zapewne nawet kibice Juventusu pogodzili się, że będą musieli zmagać się z Interem w niepełnym składzie, ale sędzia...udzielił mu tylko ostrzeżenia. Kilka minut później obrońcy nie było już na boisku, a jego miejsce zajął Cacares. W 36. minucie strzał głową oddał Cambiasso, jednak zbyt lekko, aby pokonać Buffona. Ostatnie pięć minut należało do graczy Juventusu, których ataki skutecznie bronił Handanović. W 45. minucie potworny błąd popełnił Nagatomo, który zamiast biec do piłki, zaczął od niej uciekać, licząc na to, że to Juan Jesus ją przejmie. Błąd próbował wykorzystać Vidal, jednak to Handa wyszedł obroną ręką. Chwilę potem sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.
Po przerwie Juventus nadal nie spuszczał z tonu. W 50. minucie strzału na bramkę próbował Bendtner, jednak jego uderzenie pewnie obronił Handanović. Dwie minuty później z kąta zerowego próbował bramkę zdobyć Palacio, jednak piłka nie znalazła drogi do pustej bramki Juventusu. Minutę później Inter nadal atakował. Nerazzurri wyszli kontrą 3 na 2, jednak strzał Rodrigo Palacio minął bramkę. W miedzyczasie jeden z sędziów bramkowych został trafiony niezidentyfikowanym przedmiotem z trybun. Inter przejął kontrolę nad spotkaniem. W 55. minucie świetną akcją popisał się Nagatomo. Być może numer z koszulki współpracował z czasem na zegarze, ale świetnie minął Barzagliego i uderzył na bramkę, jednak obronną reką wyszedł z tego pojedynku bramkarz Juventusu. Ale co się odwlecze...57. minuta i faulowany w polu karnym był Diego Milito. Sędzia dyktuje rzut karny, mimo protestów Starej Damy. Faul był ewidentny. Do jedenastki w 59. minucie podchodzi sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonuje Buffona. Mamy remis! Juventus podrażniony bramką próbował wyjść na prowadzenie. W 64. minucie strzału z rzutu wolnego spróbował Pirlo, jednak jego uderzenie zostało wybite przez Handanovicia z daleka od własnej bramki. Od 69. minuty Juventus powinien grać bez kolejnego zawodnika. Za ewidentny faul nieukarany został Chiellini, który miał na swoim koncie już jedną żółtą kartkę. Kwadrans przed regulaminowym końcem czasu gry mogliśmy obejrzeć argentyńską akcję. Świetną piłkę w pole karne posłał Palacio, jednak zarówno Milito, jak i Cambiasso nie udało się dojść do piłki. Minutę później Milito podwyższa wynik. Solowa akcja Guarina skończyła się potężnym strzałem na bramkę, Buffon sparował piłkę wprost pod nogi Argentyńczyka, który podwyższył wynik na 1:2. Stara Dama za wszelką ceną próbowała zdobyć bramkę dającą remis. Liczne strzały z dystansu nie przynosiły skutku, ale zemściły się na graczach Juventusu. W 90. minucie świetną kontrę wyprowadził wprowadzony w przerwie Guarin, podał do niepilnowanego Nagatomo, a Japończyk popędził w stronę bramki. Jego uderzenie zostało zablokowane, jednak gracz z numerem 55. zachował się wspaniale, utrzymał przy piłce, podał do Palacio, a ten umieścił piłkę w siatce. Inter prowadził 1:3! W 92. minucie strzału próbował jeszcze Bendtner, ale Handa pewnie złapał piłkę. Chwilę później rozległ się gwizdek i mimo wszelkim przeciwnością losu to Inter triumfował na Juventus Stadium, a tym samym przerwał świetną passę Bianconerich. Już tylko 1. punkt dzieli obie ekipy. Mediolan dzisiaj świętuje!
Juventus 1 - 3 Inter
Strzelcy: 1' Vidal - 59' (pen); 75' Milito; 90' Palacio
Juventus: 1 Buffon; 15 Barzagli, 19 Bonucci, 3 Chiellini; 26 Lichtsteiner (Caceres 38, Quagliarella 78), 23 Vidal, 21 Pirlo, 8 Marchisio, 22 Asamoah; 12 Giovinco, 9 Vucinic (Bendtner 46).
Niewykorzystane zmiany: 30 Storari, 2 Lucio, 6 Pogba, 11 De Ceglie, 20 Padoin, 24 Giaccherini, 27 Quagliarella, 32 Matri, 33 Isla, 39 Marrone.
Trener: Antonio Conte.
Inter: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 40 Juan Jesus; 4 Zanetti, 21 Gargano, 19 Cambiasso, 55 Nagatomo; 8 Palacio, 99 Cassano (Guarin 69); 22 Milito (Mudingayi 80).
Niewykorzystane zmiany: 12 Castellazzi, 27 Belec, 6 Silvestre, 11 Alvarez, 31 Pereira, 33 Mbaye, 41 Duncan, 88 Livaja.
Trener: Andrea Stramaccioni.
.png)
Komentarze (183)