
Na chwilę obecną wiele wskazuje na to, że Rafael Benitez będzie nowym szkoleniowcem Interu. Przemawia za tym fakt, iż w najbliższych godzinach ma on rozwiązać swoją umowę z dotychczasowym pracodawcą - Liverpoolem, a główny kandydat do objęcia posady trenera Interu, czyli Fabio Capello przedłużył umowę z angielską federacją, czym uciął wszelkie spekulacje dotyczące swej przyszłości. Również szanse na przejście Guusa Hiddinka są już tylko czysto iluzoryczne.
Włoscy dziennikarze już widzą Beniteza na ławce trenerskiej Interu, pokusili sie oni zatem o porównanie Rafy, do obecnego już szkoleniowca Realu - Jose Mourinho.
Jakie zmiany nastaną wraz z ewentualnym przyjściem Beniteza? Odpowiedź jest prosta... niewielkie. Metody szkoleniowe Beniteza są bardzo podobne do tych, które stosuje Jose Mourinho. Hiszpański szkoleniowiec preferuje przede wszystkim treningi z piłką. Również jeśli chodzi o grę zespołu niewiele się zmieni, gdyż Benitez ponad wszystko przekłada taktykę.
Oczywiście tradycja nakazuje, że wraz z przyjściem nowego szkoleniowca do Interu, nagle pojawi się kilka nazwisk z poprzedniej ekipy trenera, którzy mogą zasilić nasz zespół. Nie może obyć się bez Stevena Gerrarda, Fernando Torresa, czy Javiera Mascherano. Kapitan reprezentacji Argentyny jest kluczowym zawodnikiem w systemie gry Beniteza, więc należy przypuszczać, iż z w/w trójki to właśnie nazwisko byłego gracza West Hamu będzie najczęściej powtarzane w mediach.
Komentarze (34)