
Środkowi obrońcy w podręcznikach piłkarskich to piłkarze o pokaźnym wzroście, skupieni na rozbijaniu ataków przeciwników, spokojni i opanowani. Ivan Ramiro Cordoba nieco odbiega od tego opisu.
Szybki, sprawny, wszechstronny, niesamowicie waleczny, a do tego bezbłędnie kryjący i z doskonałym wyczuciem czasu w obronie. Tak można byłoby pokrótce scharakteryzować kolumbijskiego filigranowego obrońcę, który zasługuje na miano jednej z legend Interu. Cordoba tworzył świetny duet stoperów z równie krewkim i charakternym Marco Materazzim, a następnie z Walterem Samuelem w czasach, kiedy Nerazzurri święcili jedne ze swoich największych sukcesów.
Serca kibiców wygrywał nie tylko swoją postawą na boisku, na którym zawsze dawał z siebie wszystko i walczył do ostatniego tchu, ale także swoją charyzmą oraz oddaniem niebiesko-czarnej koszulce. Jak sam twierdzi, dwukrotnie odrzucił oferty Realu Madryt - raz zimą 2000 roku, kiedy to zdecydował się na transfer do Interu oraz drugi raz cztery lata później. Działacze Królewskich mieli rozmawiać na temat tego transferu przy okazji sprzedaży Estebana Cambiasso do Mediolanu, jednak Cordoba z miejsca odrzucił kontrakt i możliwość wyprowadzki z włoskiego klubu.
Trenerzy klubu mogli się zmieniać, jednak Cordoba utrzymywał miejsce w podstawowej jedenastce przez zdecydowaną większość swojej kariery w Nerazzurri. Dopiero po przyjściu Lucio częściej pełnił rolę rezerwowego, jednak wciąż niesłychanie ważnego zawodnika dla całej drużyny. Przez większość czasu spędzonego w klubie był również vice-kapitanem drużyny.
Karierę zakończył w 2012 roku, ostatni raz na boisko wychodząc na ostatnie 5 minut wygranego spotkania z Milanem (4:2). Przed meczem wszyscy zawodnicy Interu w trakcie rozgrzewki mieli na sobie jego koszulkę. Kiedy Kolumbijczyk wybiegał na murawę z tunelu, reszta zawodników z Zanettim na czele, utworzyła dla niego szpaler honorowy, bijąc brawo i gratulując wspaniałej, 13-letniej kariery w klubie. W tym czasie rozegrał 324 spotkania, strzelając w nich 15 bramek.
Cały czas kontynuuje swoją przygodę z Interem, pełniąc w nim obecnie funkcję jednego z działaczy.
Tradycyjnie proponujemy film przedstawiający jego karierę w Interze:
Jak wspominacie Cordobę i jego karierę w Interze?
Komentarze (10)
Mi najbardziej zapadł w pamięć ten błąd
Jak już tak wymieniamy
Z Bayernem, porażka 0 2, źle podał do bramkarza
Fatalny mecz graliśmy w osłabieniu
Pamiętam bo ten mecz był w tv, ogladalem z ojcem i wujkiem, przed meczem zachowałem co to bedzie za widowisko....
Co do Ivana świetny obrońca, moim zdaniem w silnym klubie taki nr 3
Tj było u nas Samuel, Lucio i zaraz za nimi Ivan