
Inter Mediolan pokonał w 4. rundzie Pucharu Włoch 3-2 drużynę Trapani Calcio. Oto co mieli do powiedzenia piłkarze po zakończonym spotkaniu.
Andreolli: Dla mnie zakładanie tej koszulki jest zawsze powodem do dumy. To coś prestiżowego i zawsze jestem szczęśliwy, gdy mogę wybiec na boisko kiedy tylko trener mnie potrzebuje. Na pewno jest ciężej odnaleźć swój rytm meczowy, kiedy nie grasz regularnie. Zawsze starasz się dać z siebie więcej podczas treningów. Dzisiaj zagrałem pełne 90 minut, które już jest wielkim krokiem. Szkoda, że nie udało mi się zdobyć bramki, ale wygraliśmy i przechodzimy dalej. Teraz myślimy już tylko o najbliższym ligowym rywalu Parmie.
Ranocchia: Nie możemy nigdy tracić naszej koncentracji. Wciąż brakuje nam doświadczenia i nie spoczniemy, dopóki nie będziemy w pełni kontrolowali przebiegu spotkania. Oni nas atakowali, ale my stworzyliśmy swoje okazje. Do tego dochodzi fakt iż wielu z nas nie grało pełnych 90 minut, także trzeba zaznaczyć, że trzech młodych piłkarzy do nas dołączyło. Pozwoliliśmy na zbyt wiele drużynie Trapani. To jest normalne. Mogliśmy wiele stracić gdy było już 3-2, dlatego bardziej musimy być skoncentrowani. Zawsze powinniśmy być w jak najlepszej formie i nie schodzić z oczekiwanego poziomu. Jest jeszcze wiele pracy przed nami, nawet w takich podstawowych sprawach.
Belfodil: Jestem zadowolony ze zdobycia swojej pierwszej bramki. To było wspaniałe podanie od Pereiry i po doskonałym rozegraniu drużyny. Wiem, że tylko grając możesz budować swój rytm meczowy i z tak małą ilością minut spędzonych na boisku później jest ciężko. Ale kiedy tylko dostaję swoją szansę muszę wykorzystać ją jak najlepiej, by pomóc drużynie. Komu dedykuję bramkę? Mojej rodzinie i sobie. W ten sposób będę kontynuował ciężką pracę.
Donkor: Jestem naprawdę bardzo zadowolony. Grając przy tej publiczności i z takimi mistrzami to było coś naprawdę emocjonalnego. San Siro jest fantastycznym stadionem i miło jest usłyszeć śpiewy kibiców. Jestem szczęśliwy, że mogłem zagrać. Nie możemy się popędzać, będziemy kontynuowali naszą ciężką pracę.
Olsen: Dzisiejszy dzień był dla mnie wielki. Jestem bardzo szczęśliwy, muszę wykorzystywać najlepiej swoje szanse w takich spotkaniach jak to dzisiejsze.
Komentarze (1)
Żaba jest śmieszny. Drużyna Trapani tez nie grała w najmocniejszym składzie... a to sredniak Serie B.
Gra Interu wygląda jakby przez pełne 90minut grali na jedną bramkę. W pierwszej połowie grają dobrze, stwarzają sobie sytuacje bramkowe za to w drugiej grają słabo i stwarzają sytuacje rywalowi.