
Javier Zanetti: Musieliśmy zachować spokój i to zrobiliśmy. Po derbach, dzisiejsze spotkanie też było dobre w naszym wykonaniu. Teraz musimy się skupić na meczu z Lazio, a później jedziemy do Napoli na kolejny mecz Coppa Italia, tak jak rok temu. Miejmy nadzieję, że przyniesie nam to szczęście. Trener wie, że może na mnie liczyć. Zawsze jestem gotowy, by dać z siebie wszystko. Uważam, że najlepszą formą treningu jest gra. Warunki atmosferyczne? To niebezpieczne występować w takich okolicznościach. Nie powinniśmy grać o tej porze (mecz rozpoczął się o 21:00 - red.). Nie mówię to ze względu na Inter, ale na wszystkie zespoły. Forlan? Mam nadzieję, że szybko wróci. On może nam bardzo pomóc.
Andrea Poli: Miałem nadzieję, że wygramy dzisiaj to ważne spotkanie. To miłe uczucie strzelić gola przed własną publicznością. Jestem szczęśliwy słysząc tak wiele komplementów. Ta wymiana z Obim, to było coś pięknego. Mojego pierwszego gola w Interze musiałem strzelić przeciwko Genoi, wciąż mam w sercu mój macierzysty klub (Poli jest własnością Sampdorii-red.). Oni stworzyli mało sytuacji, było im ciężko, dlatego szkoda tej straconej bramki. Boisko? Poślizgnąłem się kilka razy. Ciężko się grało, ale nie wolno się poddawać.
[hide]
Marco Davide Faraoni: Cieszę się z wygranej, choć jestem rozczarowany z powodu tej straconej bramki. Szybko reagowałem dzisiaj. Co mnie cieszy. Jednak nie jestem zadowolony z faktu, że straciłem koncentrację pod koniec meczu z powodu zmęczenia. Moja pozycja na boisku? Może bardziej preferuję grę w pomocy, ale na treningach gram również na obronie. Zagram tam gdzie trener będzie tego potrzebował.
Ivan Cordoba: To fantastyczne uczucie. Zagrałem całe 90 minut od 9 miesięcy. Jestem trochę zły na siebie, bo nie powinniśmy stracić tej bramki, ale zadowolony ze sposobu w jakim Inter odnosi kolejne zwycięstwa. Nie było łatwe po meczu z Milanem zachować koncentrację, ponieważ ten mecz wiele nas kosztował, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Czasami twoja koncentracja może spaść, ale takimi meczami jak dziś można ją podnieść, zwłaszcza, że nie grasz zbyt wiele. Jestem zadowolony z młodzieży, bo pokazuje ona, że można na nią liczyć. Nasza metamorfoza? Zawsze myślimy w tych samych kategoriach. Chcieliśmy przezwyciężyć ten trudny okres, w którym się znaleźliśmy, ale ciężka praca i jakość jaką posiada ten zespoł zawsze przyniesie korzyści. Ranieri przez to ostatnie miesiące wykonuje wspaniałą pracę. Teraz jesteśmy skoncentrowani i chcemy pójść na całość. Coppa Italia? Moje pierwsze trofeum w koszulce Interu to był Puchar Włoch. To dla nas ważny turniej.
Massimo Moratti: Jestem szczęśliwy. Pierwsza rzecz jaką czuję, to szczęście. W tak ważnym meczu zarówno trener i zawodnicy zrobili to co mieli do zrobienia. Trener zrobił to czego potrzebował. Ustawił ten zespół w obronie. Wiele osób zarzuca nam, że gramy "brzydko"? Zawsze tak będą mówić przy swoich porażkach (śmieje się). Transfery? Myślę, że nasi kibice są zadowoleni z tego, że piłkarze dają z siebie więcej niż są w stanie, ale jeżeli pojawi się okazja, to nie będziemy jej unikać.
Claudio Ranieri: Jestem zadowolony. Postanowiłem zestawić dzisiaj zawodników, którzy często grają z tymi, którzy grają mniej i to był dobry mecz. Sekret naszej passy? To żadna tajemnica, tajemnica jest w tych zawodnikach. Mając utalentowanych i zdeterminowanych zawodników twoja praca jest o wiele łatwiejsza. Pomoc Cambiasso i Zanetti podczas meczu? Oni mają to we krwi. Większa ilość strategów na boisku sprawia, że trener jest szczęśliwy (śmieje się). Musimy kontynuować naszą pracę. Przed nami mecz z Lazio. Musimy się na nim skupić. Duża ilość spotkań w tygodniu? To prawda, spotkań jest sporo, ale musimy zacisnąć zęby i wciąż musimy pracować. Teraz myślimy tylko o tym, by dobrze wypaść przeciwko Lazio. Ważne było to czego dzisiaj chłopcy dokonali. Sneijder? Nie chciałem go zmienić, ale podszedł do mnie i powiedział, że czuje się zmęczony. Swoje wybiegał i zagrał bardzo dobrze. Był zdesperowany by zagrać w tym meczu. Milito, Pazzini i Sneijder razem? Jest to możliwe tylko w przypadku gdyby każdy z nich był całkowicie zdrowy. Poli zagrał dzisiaj bardzo dobrze, ciężko pracował. Na początku miał kilka urazów, ale wiedziałem, że mogę na niego liczyć. Nasza gra? Każdy trener ma własną filozofię gry i taka jest moja. Nigdy nie byłem sztywny. Starałem się dostosować do sytuacji. Uznaję zasadę weź to, albo porzuć to. Scudetto? Nie chcę o tym rozmawiać, by nie przynieść nieszczęścia. Na początku straciliśmy wiele punktów. Teraz musimy w każdym meczu dawać z siebie wszystko. Teraz jesteśmy w strefie Ligi Europy, a naszym celem jest znalezienie się w strefie występów w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Teraz musimy skupić się na Lazio. Mają świetny zespół i trenera, który wie jak go ustawić. Chcę zobaczyć jak sobie poradzimy grając pod presją. Zwłasza po ostatnim meczu z Milanem.
Komentarze (8)