
Po spotkaniu z Catanią Calcio, w którym Interowi Mediolan udało się zdobyć tylko jeden punkt, niełatwo było znaleźć dziennikarzom Inter Channel zawodnika skorego do rozmowy. Na krótkie wywiady zdecydowali się piłkarze występujący odpowiednio z numerami 35 i 2 czyli Rolando i Jonathan.
Rolando: - Dlaczego nie udało nam się wygrać z Catanią? Bo nie strzeliliśmy (uśmiech). Gdybym wiedział w czym tkwi problem to już dawno bym go rozwiązał dla dobra drużyny. Plotki wokół zespołu nie wpływają na zespół podczas meczu - wtedy zapominasz o wszelkich okolicznościach i możesz myśleć tylko o grze w piłkę i wygranej.
- Jestem już doświadczonym piłkarzem, zawsze staram się pomóc jakoś zespołowi. Mogę mówić jedynie we własnym imieniu ale drużyna starała się strzelić gola. Niestety nie udało się. Czy sprawa z Guarinem wpłynęła na atmosferę przed meczem? Jest mi przykro z powodu Frediego ponieważ to skomplikowana i trudna sytuacja. On jest świetnym kolegą więc życzę mu jak najlepiej. Nie wiem jak ta cała sprawa się zakończy, to nie będzie nawet w części moja decyzja. Jest to coś co klub musi uporządkować. Fredy przechodził przez coś podobnego jeszcze w Porto więc nie sądzę abym mógł mu udzielać jakichś rad.
Jonathan: - Cały czas brakuje nam sporo szczęścia. Próbujemy robić co tylko potrafimy, cały czas staramy się doprowadzić piłkę do przodu... Czasem to przeciwnik zagra lepiej, innym razem znowu sami popełniamy błędy. Jak na to nie popatrzeć jest to dla nas bardzo trudny moment. Musimy podążać własną drogą i prędzej czy później wszystko wróci do normy. Na początku sezonu gra obiema flankami wiele dawała zespołowi. Teraz przeciwnicy są już na to gotowi i czekają na nas dobrze ustawieni na swojej połowie.
- Musimy myśleć już tylko o kolejnym meczu. Potrzebujemy wsparcia kibiców by z ich pomocą szybko wyjść z problemów, w które wpadliśmy. Nie potrafimy przekuć swoich sytuacji na bramki. To wszystko czego obecnie nam brakuje. Kiedy uda nam się odzyskać rutynę w tej kwestii będziemy mogli ruszyć naprzód. Jestem co do tego pewny. Zawsze, kiedy broniąca się od początku drużyna traci gola, gra staje się bardziej otwarta co zmienia obraz meczu.
- Ligowa tabela? Zdajemy sobie sprawę z tego, że inne zespoły depczą nam po piętach. Musimy jednak patrzeć przed siebie z pewnością siebie i zapominając o ciążącej na nas presji. Przede wszystkim musimy pozostać zjednoczeni.
Komentarze (7)
Jona i Yuto to sie co najwyzej na lawke nadaja, czasem wyjdzie im jakis mecz,ale ani skrzydlem nie smigaja ani porzadnej wrzutki nie potrafia zrobic
dawała zespołowi. Teraz przeciwnicy są już na to
gotowi i czekają na nas dobrze ustawieni na
swojej połowie"
Wiec dalej niech wahadłowi i fullbacki (czy jak to sie określa tą debilną pozycję) będą naszą główną bronią. Każdy jeden idiota nad tym główkuje żeby pokonać mistrza kraju, bo TO jest prestiż, my jesteśmy jedynie drugą pieczenią nad tym samym ogniem. I to niskiej jakości pieczenią. Efekt? wyniki Juventusu i nasze.
O ile Rolando jeszcze w miarę coś ciekawego powiedział, to Jonathana przemilczę, żeby mu nie ubliżać...