
Jednym z delegatów Interu na losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów był Javier Zanetti. Argentyńczyk wypowiadał się dla transmitującego to wydarzenie we Włoszech Sky na temat wylosowanego rywala, a także przegranego meczu z Juventusem. Nie zabrakło też pytania o kontrakt Milana Skriniara.
- Nasz rywal? Jestem optymistą z natury. To dobra cecha, szczególnie gdy sprawy zaczynają się komplikować. Mam olbrzymi szacunek do Porto. Świetnie radzili sobie w rozgrywkach grupowych, a ich mecz przeciwko Atletico był zachwycający. Dobrze znamy się z trenerem Conceicao, widzę jak wartościową pracę wykonuje w swoim klubie. Cały czas wspominam ten mecz z Atletico, bo to przecież drużyna znana z dobrej gry w defensywie. Porto mimo to wielokrotnie potrafiło znaleźć sposób na wykreowanie sobie okazji.
- Dziś miałem przeczucie, że wylosujemy Chelsea. W całej stawce nie było drużyny, która nie zasłużyła na awans. Wszystkim należał się szacunek. Los skojarzył nas ostatecznie z Porto i musimy skupić się na przygotowaniach do tego trudnego dwumeczu.
- Porto to drużyna bardzo silna w środku pola i ofensywie, a naszym dużym problemem jest tracenie zbyt wielu bramek. Czeka nas ogrom pracy, aby to poprawić. Wczoraj z Juventusem mieliśmy wiele okazji do objęcia prowadzenia, a jednak wszystko skończyło się zupełnie inaczej.
- Skriniar? Cały czas rozmawiamy, mamy nadzieję na dobre zakończenie całej sprawy. Chcemy na lata związać naszą przyszłość z Milanem. Liczę, że porozumienie nadejdzie jak najszybciej, wszyscy odetchną wtedy z ulgą.
- Inter pracuje w tym roku na swoją markę w Europie. Zaistnieliśmy na mapie i wysłaliśmy kilka dobrych sygnałów. Kluczowym będzie jednak przełożenie tego wizerunku na rozgrywki ligowe. Przed nami dwa mecze przed przerwą na mundial. Po wznowieniu rozgrywek możemy oglądać już zupełnie inny sezon. Przykro mi ze względu na porażkę z Juve, mam nadzieję że jak najszybciej odnajdziemy ciągłość i jakość w naszej grze w Serie A.
- Uważam, że awans do dalszych faz Ligi Mistrzów jest możliwy. Wyszliśmy z bardzo trudnej grupy i nie chcemy teraz zmarnować trudu, który w to włożyliśmy.
Komentarze (0)