Trzy lata. W ciągu tych trzech lat możesz przeżyć wszystko – odnośnie życia i piłki, codzienności i Interu, miłości i zwycięstwa. We wszystkim, w każdym momencie, obecność Giacinto Facchettiego jest tak silna, że nigdy nie pomyślałbyś o jego nieobecności, nawet przez chwile.
„Kilka dni temu mówiłeś do mnie głosem, którego praktycznie już nie było – z wrażeniem kogoś, kto Ciebie kocha – mówiłeś o Interze, wybiegając myślami w przyszłość, które przekraczały skromne, nieświadome ludzkie możliwości...”
(Massimo Moratti, 4 września 2006)
Komentarze (21)