
Wczoraj po drugim losowaniu przeciwników w fazie pucharowej Ligi Mistrzów Inter poznał swojego rywala. Okazał się nim Liverpool, który rozgrywa bardzo dobry sezon w Premiere League jak i w tej edycji Ligi Mistrzów.
Na temat losowania wypowiedział się już szkoleniowiec The Reds, Jurgen Klopp. Teraz swoje spostrzeżenia na temat starcia z Interem dorzucił lewy obrońca Liverpoolu, Andy Robertson. Oto co powiedział:
- Losowanie było ekscytujące. W ostatnim meczu przeciwko Milanowi zasiadłem na ławce rezerwowych, ale San Siro to stadion, na którym chciałem grać odkąd zostałem zawodowcem. To kultowy, fantastyczny stadion. Podczas odwiedzin tego stadionu w zeszłym tygodniu bardzo spodobało mi się przebywanie tam i cieszyłem się panującą atmosferą. Z niecierpliwością czekam na luty, aby cieszyć się tym jeszcze bardziej. Inter i Milan walczą o mistrzostwo i póki co idą łeb w łeb. Graliśmy przeciwko Milanowi w fazie grupowej i był to naprawdę trudny przeciwnik. Oczekujemy tego samego, jeśli nie więcej, od Interu. Biorąc pod uwagę, że w drugiej części sezonu drużyny są silniejsze, to naprawdę będą bardzo wymagające mecze.
Komentarze (6)
weź odwal jakąś szopke, aby Cie odstawili, cena poszła w dół i za rok witamy