
Aleksandar Stanković otrzymał brawa od nowych kolegów z drużyny, gdy zszedł z boiska podczas wczorajszego derbowego meczu Club Brugge z Cercle Brugge, w którym Nerazzurri wygrali 2:0.
Serbski piłkarz, który trafił do belgijskiego klubu z Interu, rozegrał przekonujący mecz. Trener Club Brugge, Nicki Hayen, szybko zaufał młodemu zawodnikowi, a sam Stanković błyskawicznie stał się częścią nowego zespołu, jak wyznał w pomeczowym wywiadzie dla oficjalnych kanałów klubu:
- To fantastyczne móc od razu zagrać i wygrać derby, nawet jeśli pierwsza połowa była bardzo trudna. Od razu poczułem się tu jak w domu i byłem mile widziany w Brugge. Jako młody zawodnik niełatwo jest mi się zintegrować, ale wszyscy tutaj bardzo mi pomagają.
Przyjęcie oferty Club Brugge było świadomą, szybką decyzją, choć - jak dodaje syn Dekiego:
- Ze względu na okoliczności, sfinalizowanie wszystkiego zajęło trochę czasu. Ale cieszę się, że tu jestem. Podchodzę do tego na spokojnie, mecz po meczu. Nadal muszę ciężko pracować w nadchodzących tygodniach, aby osiągnąć swój najwyższy poziom, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy.
Komentarze (2)