
A22 Sports razem z OneForAll zaprezentował dzisiaj projekt formatu nowej europejskiej Superligi.
W rozgrywkach miałyby uczestniczyć 64 zespoły podzielone na 3 ligi:
Liga gwiazd - 16 drużyn (dwie grupy po 8 zespołów)
Liga złota - 16 drużyn (dwie grupy po 8 zespołów)
Liga niebieska - 32 drużyny (cztery grupy po 8 zespołów)
Rozgrywki grupowe odbywałyby się od września do kwietnia w środku tygodnia. Każda z drużyn rozegrałaby mecz i rewanż z pozostałymi zespołami w grupie, co daje łącznie 14 spotkań, 7 u siebie i 7 na wyjeździe.
Cztery najlepsze zespoły z każdej grupy w lidze gwiazd i lidze złotej oraz dwa najlepsze zespoły z każdej grupy w lidze niebieskiej awansowałyby do ćwierćfinału. Ćwierćfinały i półfinały rozgrywane byłyby systemem mecz i rewanż, a finał odbywałby się na neutralnym obiekcie, który ma wyłonić mistrza ligi gwiazd, złotej oraz niebieskiej.
Na koniec każdego sezonu dwa najsłabsze zespoły z ligi gwiazd spadają do ligi złotej, a z ligi złotej do ligi niebieskiej. Na ich miejsce awansują finaliści odpowiednio z ligi złotej i niebieskiej.
Po zakończeniu każdego sezonu w lidze niebieskiej 20 z 32 zespołów opuści Superligę, a ich miejsce zajmą kluby w zależności od wyników w rozgrywkach krajowych.
Wszystkie mecze miałyby być transmitowane na żywo w pełni bezpłatnie.
Komentarze (9)
I drętwe trochę te nawy - liga gwiazd, złota, niebieska. Jakieś takie mało medialne
Przykładowo, liga się kończy. W lidze gwiazd gra Inter, Juventus, Milan, w lidze złotej Roma, Lazio, Atalanta, a w lidze niebieskiej Fiorentina. Viola odpada i na jej miejsce wchodzi najwyżej sklasyfikowana w tabeli drużyna spoza grona podanego wyżej czyli np. Bologna.
Hipotetycznie.
Wariant 1.
Jak Fiora by się utrzymała w lidze niebieskiej, to będzie oznaczać, że nikt z włoskiej ligi nie byłby promowany do ligi niebieskiej, nawet jakby takie Sassuolo zostało mistrzem kraju. Teoretycznie Atalanta, która gra w złotej, może jednocześnie spaść do Serie B i grać dalej w superlidze. Trochę bez sensu i niesprawiedliwe.
Wariant. 2
Jeśli z ligi niebieskiej spada jakaś drużyna i jej miejsca nie zajmuje drużyna z tego samego kraju, tylko promowana w wyniku eliminacji to dochodzić może do sytuacji, gdzie drużyny polskie, czeskie, słowackie itp. w drabince eliminacji mierzą się z drużynami z Anglii,Włoch, Niemiec, które z racji wysokiego miejsca w rodzimej lidze przystępują do eliminacji do ligi niebieskiej. Małe kraje będą skazane na porażkę, a superliga mogłaby się przesycić drużynami top 5, albo nawet przede wszystkim drużynami z Anglii. Tutaj można wyjść z twarzą i jakieś oddzielnne drabinki dla lig spoza top 5 zorganizować