
W meczu z Bologną od 1. minuty na boisku zaprezentował się Matias Vecino. Urugwajczyk dostał szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności z powodu problemów zdrowotnych Arturo Vidala.
30-letni pomocnik w sobotnim meczu zaprezentował się z dobrej strony i zdołał nawet wpisać się na listę strzelców. Wydaje się, że po problemach zdrowotnych, przez które zawodnik stracił prawie cały poprzedni sezon nie ma już śladu, a sam piłkarz odgrywa coraz ważniejszą rolę w układance Simone Inzaghiego. Jaka przyszłość czeka Urugwajczyka?
Jego umowa z klubem wygasa w czerwcu 2022 roku i jak na razie nie została przedłużona. Wobec tego już w styczniu Vecino będzie mógł podpisać kontrakt z innym klubem i odejść z Interu za darmo. W nadchodzących tygodniach na rozmowy z kierownictwem klubu ma udać się agent gracza, Alessandro Lucci, który ma rozeznać sprawę i rozpocząć ewentualne rozmowy. Strona zawodnika w przypadku możliwości podpisania nowej umowy liczyłaby na 3-letni kontrakt opiewający na podobną sumę do dotychczasowej - 2,5 mln euro rocznie.
Komentarze (13)
Fakty są takie, że latem Marottcie udało się jakoś dziury połatać, ale za rok z tym właścicielem może się już to nie udać. Rezerwowi obrońcy z rocznymi kontraktami, odchodzący Perisic, dwóch emerytów w ataku. Wierzącym zalecam codzienne, prawdziwe modlitwy o pokonanie komuny w klubie, bo inaczej czeka nas katastrofa.