
Wygląda na to, że po zaledwie roku przygoda Robina Gosensa z Interem dobiegnie końca. Zdaniem FcInternews.it, agent zawodnika rozmawia z klubami, które byłby zainteresowane pozyskaniem jego klienta w styczniowym mercato.
Podczas meczu Interu z Bayernem w Monachium równocześnie przedstawiciel zawodnika miał rozmawiać z Bayerem Leverkusen na temat zatrudnienia jego podopiecznego. Aptekarze złożyli Interowi ofertę wypożyczenia Niemca bez obowiązku wykupienia w letnim oknie transferowym, ale została ona odrzucona. Działacze z Leverkusen są nadal gotowi pozyskać byłego wahadłowego Atalanty Bergamo. Spekuluje się także o negocjacjach agenta Gosensa także z władzami innych niemieckich klubów. Do tego grona miał w ostatnim czasie dołączyć także Everton.
Zdaniem włoskich dziennikarzy Inter zgodzi się oddać wahadłowego, jeśli w zimowym oknie transferowym otrzyma za niego co najmniej ofertę wypożyczenia z obowiązkiem wykupienia.
Komentarze (17)
Kto w zamian? Co jeśli Dimarco złapie kontuzje albo zacznie grać padakę?
Już latem z napastnikami pokazaliśmy klasę - w pewnym momencie zostaliśmy z połową napastnika w kadrze...
Czemu ten klub nie uczy się na błędach? :/
Swoją drogą uważam, że Gosens powinien grać więcej - ma pojęcie o grze tylko musi złapać rytm - a trochę ciężko to zrobić jak gra po 10 min co 3 mecze...
Ja lubię bardzo Federico, to nasz wychowanek, świetny jako uzupełnienie składu, wahadło + lewy środkowy, robi wiatr, ale proszę o realna ocenę jego poczynań. Robi babole, te babole mogą być kosztowne w ważnych meczach.
Robin też robi babole ale zwyczajnie jest bez rytmu i nueograny bo widać że często jest spóźniony.
A niedawno pokazywał klasę i w reprezentacji i Atalancie.
Za nim zaczniecie pisać, że "jak wchodził to nie przekonywał". To widziałem masę meczów, w których Dimarco (defensywa np) lub Dumfries nie przekonywali. A mimo to grają bardzo dużo
To, że trzyma ciśnienie i strzelił bramkę z Barceloną, to też powinien być jakiś sygnał. Bo co miał więcej zrobić?