
Po wczorajszej utarczce słownej w wykonaniu Romelu Lukaku z Nicolo Barellą, La Gazzetta dello Sport twierdzi, że w następnym meczu nie będzie po niej ani śladu. Tymczasem dziennikarze il Giornale zwracają uwagę, że włoski pomocnik nie po raz pierwszy ma pretensje do swoich kolegów podczas spotkań.
Jak zauważyli mediolańscy dziennikarze, Barella kolejny raz nerwowo reaguje na zachowania lub zagrania swoich kolegów z zespołu. Włoch miał niejednokrotnie w przeszłości okazywać wobec nich niezadowolenie machając rękami lub też komentując ich nieudane zagrania. Jego czyny i słowa pozostawały jak do tej pory bez reakcji kolegów z szatni. Wczoraj jednak trafiła kosa na kamień w postaci Romelu Lukaku, który nie był obojętny na zaczepki kolegi z drużyny. Ostatnie ekscesy wychowanka Cagliari jasno przekreślają go, aby w przyszłości miał ubierać opaskę kapitańską.
Komentarze (14)