
Potencjalny nowy właściciel Interu od razu po zakupie będzie zastanawiał się nad zmianą profilu klubu
Włoskie media donoszą, że BCP będzie chciało przyjąć model który widzimy od pewnego czasu m.in. w Atalancie - kupowanie graczy z ogromnym talentem, rozwijanie ich, a następnie sprzedawanie. W ten sposób klub nie będzie zakładnikiem dużych wymagań finansowych graczy ani pod naporem osiągania natychmiastowych sukcesów.
Czy jednak taki model może przyjąć się w zespole, który należy do najbardziej utytułowanych w Europie i na Świecie? Czy tak łatwo będzie odesłać w niwecz lata sukcesów i wiele zdobytych trofeów i stać się jedynie wylęgarnią i przechowalnią talentów? Takie działania mogą się spotkać z ogromnym sprzeciwem całego środowiska, a przede wszystkim kibiców, przyzwyczajonych do tego że w barwach Interu występują największe gwiazdy.
Według dzisiejszych doniesień, skończył się okres wyłączności na rozmowy pomiędzy BC a Suning, co oznacza że do gry może wejść inny podmiot. Ponadto, do tej pory BC nie przesłało Suning żadnej oferty za Inter, co spowodowane jest niejasnymi wnioskami płynącymi z audytu. Okazało się, że sytuacja finansowa klubu jest bardziej skomplikowana niż się wydawało. Rozpoczyna się rozgrywka pomiędzy obiema firmami - Suning stwierdziło że od 10 dni wszelkie rozmowy są wtrzymane, BC w odpowiedzi oznajmiło, że prześle ofertę kupna Interu w przeciągu 7 dni.
Inne źródła donoszą, że rozmowy ostatecznie się zakończyły, oferta brytyjskiego funduszu była zbyt niska, a do gry wejdą fundusze EQT i Arctos.
Komentarze (6)
Suning ma związane ręce a BC to łowcy okazji ... może pojawi się jakiś inny gracz