
Po wstydliwej porażce w meczu z Cagliari, w którym szanse debiutu od trenera dostało dwóch zawodników grywających w ekipie Primavery, wypowiedział się młodszy z nich, Niccolo Belloni.
- Jestem szczęśliwy z powodu debiutu. Możliwość gry na jednym boisku z tak wieloma świetnymi piłkarzami to coś nieprawdopodobnego. Smuci jednak porażka i fakt, że odpadliśmy z rozgrywek. Co mi imponuje w starszych kolegach? Ciągła walka, zaangażowanie i determinacja, którą ciągle okazują, na każdym treningu i w każdym meczu. Kto najbardziej mi pomógł? Najwięcej czasu poświecił mi Juan Jesus.
- Teraz trenuję z pierwszą drużyną ale cały czas mam świadomość, że mój zespół to Primavera. Gdy tylko moi koledzy będą mnie potrzebowali będę gotowy i dam z siebie wszystko, tak jak zawsze to robiłem. Komu dedykuję dzisiejszy występ? Rodzicom, byli tu dziś żeby mnie zobaczyć.
Komentarze (2)