
Beppe Bergomi udzielił wywiadu dla Tuttosport. Legenda Nerazzurrich powiedziała w nim m.in, którą pozycję powinni wzmocnić Interiści, co sądzi o dotychczasowej pracy, którą wykonał Antonio Conte oraz wypowiedział się na temat Christiana Eriksena.
- Chciałbym zobaczyć napastnika Parmy, Gervinho, w Interze. Fajnie by było, gdyby podpisano z nim kontrakt. Muszę powiedzieć także, że brakuje kolejnego wahadłowego klasy Achrafa Hakimiego na lewym skrzydle. To jest piłkarz, który z łatwością radzi sobie z każdym przeciwnikiem.
- Ashley Young, który gra przecież prawą nogą, jest wystawiany na lewym wahadle. Może też tam występować Ivan Perisic. Aleksandar Kolarov jest bardziej środkowym obrońcą. Inter potrzebuje dobrego piłkarza na tą pozycję, który będzie potrafił oddać dobry strzał i przedrybluje przeciwników na swojej stronie.
- Powiedziałem, że Inter zajmie czwarte miejsce na koniec sezonu, kiedy zostali wyeliminowani z Ligi Mistrzów. Wszyscy wtedy mówili, że nie grając w Europie Inter będzie zobowiązany do wygrania Scudetto. Ludzie źle to ocenili. Chociaż w Juventusie nastąpiła zmiana trenera, to oni są wciąż przed nami. Milan ma bardzo szeroki skład, a Napoli jest bardzo silne, nawet jeśli Gattuso ma problemy wewnątrz drużyny i nie potrafi wykorzystać ich potencjału. Nie zapominajmy też o Atalancie. Stawiam te zespoły na tym samym poziomie. Inter może walczyć o tytuł i go zdobyć, ale mogą to zrobić także inni.
- Od lat Inter nie miał kogoś takiego jak Eriksen, który potrafi zdobyć bramkę z rzutu wolnego. To jeden z zasobów, który należy wykorzystać. Osobiście nie widzę go w roli rozgrywającego, ponieważ on im dalej jest od bramki, tym bardziej się męczy.
- W systemie 3-5-2, który preferuje Conte duży nacisk kładzie się na pracę w defensywie i to jest powód, przez który Eriksen nie zaczyna meczu od pierwszych minut. Duńczyk powinien grać tylko blisko napastników, gdzie może mieć decydujący wpływ także dlatego, że ma świetny strzał z dystansu.
- Za swoją dotychczasową pracę w Interze Conte zasługuje na słowa uznania. Praca w Mediolanie nie jest łatwa, a on robi wszystko po swojemu z siłą i z determinacją. Jednak pomiędzy awansem na miejsce dające Ligę Mistrzów, a wygraną w lidze jest jeszcze jeden krok do zrobienia. On jest najtrudniejszy.
- Za kadencji Conte Inter nie radził sobie dobrze w decydujących meczach.W zeszłym roku musieli wygrać z Barceloną i przegrali. W tym roku to samo zdarzyło się z Szachtarem. To samo miało miejsce ostatnio w lidze, kiedy Inter nie potrafił wykorzystać potknięć Milanu.
Komentarze (11)
az zeby bola jak sie go slucha
😁 😁 😁