
Jonathan Biabiany był gościem BeIN Sport France minionej nocy i mówił na temat Interu oraz swojej przyszłości. Zapewne zainteresuje to fanów Nerazzurrich, którzy codziennie mogą liczyć pieniądze wyrzucane w błoto na opłacanie kontraktów takich graczy jak chociażby Francuz.
- Inter jest w kryzysie, to prawda. Już od sześciu meczów nie mogliśmy wywalczyć zwycięstwa, to dla nas trudny okres. Musimy powrócić do wygrywania i spróbować zawalczyć o miejsce gwarantujące kwalifikacje do Ligi Europy. Lazio i Atalanta są już poza naszym zasięgiem, będziemy walczyć o szóste miejsce.
- Zmiana trenera? Musimy skupić się na kilku rzeczach, to obowiązek klubu. Musimy pomagać sobie na boisku i poprawiać naszą sytuację stopniowo wychodząc ze złego okresu. Możemy interesować się tym, co dzieje się poza klubem, ale musimy w pełni skupiać się na tym, co na boisku.
- Mam kontrakt z Interem przez kolejne dwa lata. Grałem bardzo mało i oczywiście myślę o przyszłości. Jednakże dopóki jestem w Interze to dam z siebie wszystko. Kiedy nadejdzie czas to zadecyduję, co ze sobą zrobić - zostać czy odejść. Otrzymałem kilka ofert, ale nigdy nie udało mi się uzgodnić warunków kontraktu, więc zostałem i staram się dawać z siebie wszystko. Dla mnie możliwość bycia w Interze i szansa na grę to zwycięstwo.
Komentarze (5)