
Inter Mediolan przegrał z Trabzonsporem 0-1. Jedynego gola zdobył Celustka.
Tak jak się można było spodziewać, trener Interu zdecydował się na zmianę ustawienia na dzisiejszy mecz. Do łask wróciło stare 4-3-1-2, ze Sneijderem w roli ofensywnego pomocnika. W ataku zagrali Pazzini i Zarate linię pomocy dopełnili Cambiasso, Zanetti, Obi, a defensywę stworzyli Jonathan, Lucio, Ranocchia oraz Nagatomo. W bramce, standardowo, pojawił się Julio Cesar.
Zmiana ustawienia nie spowodowała jednak znaczącej poprawy gry. Oczywiście widać było, że obrona jest o wiele lepiej zorganizowana. Nie stanowiły już problemu wszystkie kontrataki przeciwnika czy szybkie wymiany piłki przed polem karnym, jak to miało miejsce w meczu z Palermo. Ma też tu znaczenie klasa przeciwnika, Trabzonspor nie miał czym w pierwszej połowie postraszyć. Zdecydowanie więcej z gry mieli zawodnicy z Mediolanu. Kulminacja ich umiejętności ofensywnych przypadła na minutę 31. Wtedy to znakomicie w polu karnym znalazł się Zarate i oddał kąśliwy strzał z ostrego kąta. Gości od straty gola uratowała dobra interwencja bramkarza. Po wznowieniu gry przez Zarate w dobrej sytuacji znalazł się Pazzini, ale źle trafił w piłkę. Kolejna akcja to znowu Mauro Zarate, tym razem po podaniu z głębi pola i kolejna dobra interwencja bramkarza. W ostatniej minucie meczu sam na sam z bramkarzem znalazł się Pazzini lecz sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Jak pokazały powtórki, przed napastnikiem Interu znajdował się jeszcze jeden obrońca. Niezbyt porywająca pierwsza połowa zakończyła się zatem bezbramkowym remisem.
Druga połowa, była podobnie jak pierwsza, nudna i mało interesująca. Znowu grę prowadził Inter, ale niewiele z tego wynikało. Pierwszą naprawdę groźną akcję Nerazzurri stworzyli bo 25 minutach gry - Milito znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale strzelił lekko i Tolga zdołał złapać futbolówkę. Chwilę później Argentyńczyk mógł znowu dać prowadzenie swojemu zespołowi. Tym razem strzelił niecelnie głową. W 76 minucie nastąpił szok - Trabzonspor przeprowadził w zasadzie swoją pierwszą groźną ofensywnę akcję i zdobył gola. Najpierw w poprzeczkę z woleja trafił Altintop, a późniejsze zawahanie obrońców wykorzystał Celustka. W końcowej fazie akcji wyglądało tak jakby obrońcy i bramkarz Interu poruszali się w zwolnionym tempie. Trzeci mecz sezonu i już zmęczenie? Po stracie gola nie widzieliśmy pościgu znanego nam z czasów Mourinho. Jedyną akcję Nerazzurri stworzyli w minucie 87 kiedy to strzał Coutinho został odbity przez bramkarza na rzut różny. Oprócz tej sytuacji w zespole z Mediolanu nie widać było szczypty chęci zwycięstwa i dlatego słabo grający Turcy wywieźli z Giuseppe Meazza trzy punkty.
Inter-Trabzonspor 0-1 (0-0)
Strzelcy: Celustka 76'
Inter: 1 Julio Cesar; 42 Jonathan, 6 Lucio, 23 Ranocchia, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 20 Obi (Alvarez 55); 28 Zarate (Coutinho 77), 7 Pazzini (Milito 55), 10 Sneijder.
Rezerwowi: 21 Orlandoni, 25 Samuel, 37 Faraoni, 44 Bianchetti.
Trener: Gian Piero Gasperini
Trabzonspor: 29 Tolga; 28 Celustka, 23 Giray, 6 Glowacki, 5 Cech; 20 Colman, 15 Zokora; 30 Serkan, 25 Alazinho (Sapara 64), 9 Halil Altintop (Akgun 88); 12 Paulo Henrique (Vittek 74).
Rezerwowi: 91 Sevim, 22 Mustafa, 32 Pawel Brozek, 63 Ferhat.
Trener: Senoul Gunes
Sędzia: Stefan Johannesson (Szwecja)
Żółte kartki: Nagatomo 21, Zarate 41, Alanzinho 54, Halil Altintop 65, Cech 66.
Komentarze (326)
Jak wspomnialem nie bede tutaj wyglaszać swoich teorii i przemyśleń taktycznych, chce tylko wyrazić swój żal. Ten rok dał mi ostro w kość w życiu prywatnym a piłka nożna i zwycięstwa Interu były dla mnie ostatnią deską ratunku aby się pocieszyć. Ale widać nawet w tym los mnie nie oszczedził. W tym wypadku nie oszczędził raczej nas jako Interistów. Porażke z Palermo przełknąłem z pokorom ale Trabzonspor.... Jako kibic Interu czuje się upokorzony. Nawiązując do szymona1337 ja kibicuje Interowi odkąd zacząłem się za gówniarza interesować piłką a moją pierwszą koszulką w życiu był Vieri nr.32. Od tego czasu Inter zawsze był na pierwszym miejscu i jest to gówniarska miłość która trwa do dziś i niezależnie jak bardzo klub będzie sie starać bede razem z nim.<br />
Jednak trenera Gasperiniego uważam za delikatnie mówiąc nieodpowiedniego dla naszego klubu i podejrzewam że scenariusz z Benitezem może się powtórzyć tym razem w wykonaniu innego trenera.<br />
Nawiązując do plotek co do nowego trenera - Claudio Ranieriego nigdy nie lubiłem, uchodzi on za surowego i konsekwentnego trenera ale moim zdaniem to jest to czego potrzebuje Inter, twardej ręki.<br />
Transfery nie są najgorsze ale np. Alvareza od początku uważałem za przepłaconego i że nigdy nie bedzie on wart pieniedzy jakie włożył w niego inter. Jak ktoś napisał powtórka z Quaresmy. Co do reszty transferów, atak był "obiecany" inny (Tevez, Kun, Vucinic itp) ale jestem szczerze zadowolony z Forlana, Castaignosa i Zarate.<br />
Moim skromnym zdaniem zaniechano środek pola, Inter powinien się postarać o Montolivo, Fiorentina bardzo sie posypała według mnie w tym oknie i oferując konkretne pieniądze dało by rade go wyciągnąć rezygnując z Alvareza.<br />
W skrócie, zawsze byłem z tym klubem i będę więc możemy i nawet nie dostać się do pucharów europejskich ale mam nadzieje że będzie to nauczką na przyszły sezon. Inter zasługuje na klasowego trenera i przede wszystkim odświeżeniem składu i pozbyciu się kilku zawodników.<br />
Przyda się ktoś kto w rezerwie uzupełni grającego w kratkę Ranocchie, Mascherano pasował by do pomocy i transfer też jest według mnie realny. Wspomniany wcześniej Montolivo. Atak został uzupełniony po stracie Eto'o więc nie będę wydawać werdyktu bo jest jeszcze za wcześnie na osądy.<br />
Mam nadzieje tylko że od tej porażki będzie coraz lepiej i z całym szacunkiem dla kompetencji trenera Gasperiniego ale on tutaj nie pasuje... Twarda ręka jak mówiłem, nie lubie ale uważam że Ranieri uporządkuje ten zespół przynajmniej na ten sezon a później można sie rozejrzeć za kimś innym.<br />
<br />
FORZA INTER!
Widać lepiej nie mieć trenera (tak jak Turcy, Gunes siedział na trybunach), niż mieć na ławce Gasperiniego.<br />
Pozdr.
<br />
Moim zdaniem winą obarczony jest praktycznie każdy.<br />
<br />
Moratti & Branca - za zatrudnienie Gasperiniego i kiepskie transfery. <br />
Gasperini - za 3-4-3, nie wiem, co on sobie myśli, chce być wyjątkowy? Taktyka jest archaiczna i widać to od samego początku.<br />
<br />
Piłkarze... nie dają z siebie wszystkiego, niektórzy zwyczajnie nie mają umiejętności. Dziś zauważyłem, że Alvarez prawdopodobnie skończy jak Quaresma, zwalniał akcje, tracił piłki, te jego zwody były jakieś takie niemrawe... Nie obwiniałbym absolutnie Milito, Pazziniego, czy Zarate - nie mieli zbyt dużej ilości sytuacji, za co można winić właśnie resztę zespołu. Zanetti ma
<br />
Szczerze, jestem zawiedziony, przeżyłem dziś ogromny wstyd, rozpacz, jako prawdziwy kibic Interu od 1997 roku, kiedy to mama kupiła mi koszulkę Youri Djorkaeffa z nr 6... :(
Poza tym słabe zaangażowanie zawodników, grali tak jakby byli pewni wygranej. <br />
Zanetti i Cambiasso do ataku nic nie wnoszą, a i w obronie przeciętnie. Cesar mógł to obronić. W takiej formie to lepiej żeby Luca grał, a Cesar niech pomyśli nad sobą siedząc na ławie. <br />
Mały plus dla Obiego bo starał się, biegał, kiwał. Tylko musi jeszcze troszkę spokoju i opanowania nabrać bo miał sporo strat i złych podań. <br />
Plusy - Zarate ( mimo, że troszkę mnie irytował ) miał straty ale walczył i wygrywał pojedynki 1 na 1, a tego przy naszej statycznej grze trzeba. <br />
Coutinho - też dobra zmiana, kilka dobrych wejść.<br />
Jeśli obok Sneijdera nie będzie kogoś jeszcze o podobnej charakterystyce to on sam nic nie wniesie do naszej gry bo nie ma z kim grać. <br />
Cambiasso, Poli/Obi - Zarate, Sneijder, Coutinho/Alvarez - Pazzini/Forlan <br />
Myślę, że można by zaryzykować i wyjść takim ustawieniem pomocy(bez Poliego) i ataku w meczu z Romą bo jest większa szansa na akcje i gole, a bramki tak czy siak pewnie stracimy więc musimy więcej strzelić<img src="/files/emoticons/13" alt="
<img src="/files/emoticons/20" alt="<
Kolejny mecz Gaspa i 4 porażka witamy na pokładzie. Dziać się będzie ;]
<br />
Przy Napoli wyglądamy jak trampkarze z 4 Polskiej Ligi Okręgowej. Po prosty WSTYD i ŻENADA <img src="/files/emoticons/33" alt="
Castelazzi<br />
Jonahtan Ranocchia Lucio Faraoni<br />
Deki Obi<br />
Sneijder<br />
Forlan Milito Castaignos<br />
Z lawki wchodza:Coutinho,Zarate i Criestig w razie czego<br />
Obi w sumie tez gral bardzo slabo w dzisiejszym meczu ale chociaz rozumie istote walki i biegania starlem sie wymienic wlasnie takich zawodnikow skladzie na podstawie sezonu przygotowawczego oraz meczow ktore juz byly oraz patrzylem na to czy dany pilkarz moze cos zdzialac bo taki Nagatomo w sumie biega ale gra padake<img src="/files/emoticons/12" alt="
<br />
Dobranoc.