
Interiści z myślą o kolejnym sezonie pucharowym muszą znaleźć zawodnika, który będzie posiadał status wychowanka. Równocześnie Inter szuka czwartego napastnika. Oba te problemy może rozwiązać transfer Federico Bonazzoliego z Sampdorii.
Wychowanek Nerazzurrich może być najtańszym możliwym rozwiązaniem tej bolączki, ponieważ wyceniany jest na zaledwie 1.5 mln euro. W obecnym sezonie zagrał w 19 spotkaniach ligowych i strzelił w nich 6 bramek. Cztery z nich do swojego dorobku bramkowego 23-latek dopisał po wznowieniu rozgrywek.
Komentarze (14)
masz rację.
nie pamiętam, kiedy nasz wychowanek przebił się na stałe do wyjściowej 11stki.
Davide Santon?
chyba jedyny, który tak na prawdę był przez chwilę zawodnikiem, którego pamiętam z LM przeciwko CR7.
jak się skończyło - wiemy.
zastanawiam się, gdzie tkwi błąd?
Ci gracze do pewnego momentu nagle nie rozwijają się.
nie ważne gdzie, czy u nas czy w przeciętnych klubach.
mamy taką politykę trasferową od kilkunastu lat, że nasi wychowankowie są tylko i wyłącznie kartą przetargową pod transfery i to najczęściej "szrotu".
Zaniolo? za szybko by wyrokować po 1 sezonie.
Santon też miał być naszą perełką.
odnośnie Bonazzoli'ego jestem na tak.(subiektywna opinia).
Ale za 1,5 na pewno Sampa nie odda
tak jest jak ibter wpada na zakupy do sampy