Ange-Yoan Bonny szykowany jest do pierwszego składu w nadchodzącym meczu z Romą.
Piłkarz po świetnym meczu z Cremonese jest jedynym napastnikiem dostępnym podczas przerwy reprezentacyjnej. Francuz, który niebawem skończy 22 lata pokazał dlaczego klub zdecydował się zapłacić za niego niemal 25 mln euro i dlaczego Chivu dał mu szansę. Bonny pracował już z Chivu w Parmie, gdzie zagrał 12 spotkań w podstawowej 11-tce strzelając 2 bramki i notując 2 asysty. W tym sezonie Bonny ma już dwa gole i trzy asysty, więc po 158 minutach gry już ma lepsze statystyki, niż w Parmie.
Biorąc pod uwagę kłopoty zdrowotne Thurama, Ange Bonny może być niemal pewny występu w Rzymie przeciwko Romie.
Komentarze (1)