
Dyrektor techniczny Interu Mediolan, Marco Branca, po zakończeniu spotkania zorganizowanego dla piłkarzy, trenerów i sędziów z okazji zakończenia pierwszej części rozgrywek Serie A, wypowiedział się na temat ligowej rywalizacji, mercato, oraz problemu rasizmu na stadionach.
Branca ostudził entuzjastyczne głosy, według których ośmiopunktowa przewaga Nerazzurrich nad drugim w tabeli Milanem, daje niemal gwarancję sukcesu na mecie rozgrywek – Do rozegrania pozostało jeszcze wiele spotkań i sporo drużyn nadal liczy się w walce o tytuł. Ostatnio na przykład Roma włączyła się do rywalizacji, również Napoli potwierdza, że jest groźnym rywalem… - powiedział działacz Mistrza Włoch.
Kolejnym poruszonym tematem, były transferowe doniesienia, według których Inter jest bliski pozyskania dwóch piłkarzy rzymskiego Lazio – Ledesmy i Kolarova. Jednak również w tym przypadku dyrektor techniczny Mediolańczyków był bardzo powściągliwy – W tym momencie nie prowadzimy żadnych negocjacji. Jutro piłkarze wznowią treningi i będzie okazja, aby ocenić sytuację kontuzjowanych zawodników. Wtedy zdecydujemy, co dalej.
Marco Branca zaproponował również nowe rozwiązanie w walce z rasizmem na stadionach, sugerując, iż sędziowie prowadzący spotkania powinni wykazywać się w takich sytuacjach większym zaangażowaniem – Sędzia musi robić to, do czego zobowiązuje go regulamin. Jednak nawet z pozoru prosty gest, jak na przykład poklepanie po ramieniu zawodnika, będącego przedmiotem rasistowskich zachowań, może mieć istotne znaczenie – zakończył Branca.
Komentarze (8)
<br />
Co do pomocnika to jest to temat rzeka.