
Andreas Brehme udzielił wywiadu portalowi FCINTER1908. Oto co miał do powiedzenia były gracz Interu.
Czy spodziewałeś się, że na tym etapie sezonu Inter będzie liderem z tak dużą przewagą punktową?
Szczerze mówiąc, tak. Widziałem ewolucję zespołu i lepszą grą wszystkich zawodników.
Po 9 latach hegemonii Juventusu, Inter może objąć tron. Jak duża jest w tym zasługa Conte?
Oczywiście jego indywidualne podejście ma duże znaczenia, ale trzeba zwrócić uwagę na całą organizację. Wszystko pracowali lepiej i tylko dzięki wspólnym wysiłkom są na czele. Mówię tu o zarządzie, sztabie szkoleniowym i przede wszystkim piłkarzach.
Gdy byłeś w Interze wydarzyła się podobna historia. Trenerem został Trapattoni, który wcześniej pracował w Juventusie.
Oczywiście nie pracowałem nigdy pod okiem Conte, ale o Trapattonim mogę tylko powiedzieć, że to jeden z najważniejszych trenerów w mojej karierze. Pod jego okiem znacząco polepszyłem swoje umiejętności. Włosi ogólnie mają bardzo dobrych szkoleniowców, Conte wpisuje się w tę tradycję.
Lukaku strzela, ale jest też prawdziwym liderem.
To prawda, nie ma wielu napastników, którzy zbliżają się do jego poziomu gry.
A co myślisz o kłopotach finansowych zespołu?
Oczywiste było, że COVID wpłynie na kondycję finansową klubów piłkarskich, Inter nie jest tu jedyny.
Jakie są Twoje oczekiwania co do drużyny?
Oczekuję Scudetto, to taki plan krótkoterminowy, chociaż do rozegrania zostało jeszcze 11 spotkań, więc nieco ponad 2 miesiące gry.
Czego brakuje Interowi, żeby lepiej zaprezentować się w Europie?
Na pewno lewoskrzydłowego. Może ja? Jestem w tej chwili otwarty na propozycje!!!
Czy widzisz w tym Interze cień drużyny z którą ustanowiłeś rekord punktowy Serie A (w czasach gdy za zwycięstwo przyznawano 2 punkty - dop. red.)?
Ciężko to porównywać, minęło 30 lat. My byliśmy bardzo zgrani, ta jedność i fantastyczny duch drużyny był kluczowy. Widzę to w dzisiejszym Interze. I to daje mi ogromną nadzieję.
Komentarze (1)